Dla mnie najgorsze miesiace to listopad i początek grudnia. Mam taki wstret do tych miesiecy, ze drgawek dostaje, mam strasznego dola. Slonca nie ma plucha, zeby chociaz nie padalo, ale na przekur pada.
Haniu u nas caly czas na plusie +1 do +2-3 i w tym problem ze sniegu mokrego od groma i wszystko sie topi i jeszcze chmura nadejdzie to snieg pada i wiatr hula.
Taka pogoda od Ślaska przez centrum kraju po Suwalki.
Oj mokro nas nie opuszcza, bajora wszedzie, gleba nasiaknieta wiec woda bedzie dlugo.
U ciebie widac pozna jesien ze sloncem.
Na mojej dzialce, ptaki traktują mnie jak intruza. Teraz jezdzimy co tydzien w lecie czesciej nawet tam jestesmy. Jak przyjezdzam panuje nerwowa atmosfera wsrod ptakow, naruszam ich azyl, ale stolowka nie gardza.
Jest ich duzo tzn ze czuja sie u mnie dobrze. Jutro jade z wyzerka.
Pozdrawiam
Remont w domu to masakra. Mysmy robili 2 lata temu po 10 latach wcale nie bylo tak tragicznie, zeby nie wymiana drzwi to mozna bylo jeszcze przeciagnac remont.
Najbardziej sciany smoli kuchnia gazowa i kominek na szczescie mam wszystko na elektryke, kominek nie jest uzywany bo za cieplo. Mam na dzialce wiec tam palomy (mam kom na dzielce i w mieszkaniu). Jak sie to wyeliminuje to kilka lat mozna nie malowac.
Mieszkam w dosyc ekol strefie w Warszawie wiec sie nie kurzy.
Hej Ela, tak chcemy szyby najlepiej te bez ram, choć nie wiem na co się zdecydujemy... dość kosztowna inwestycja, ale temat wydaje się być odległy (to znaczy czeka grzecznie w kolejce ważnych decyzji ) po drodze mamy święta, potem córka ma przenosiny do nowego dużo większego pokoju (który muszę najpierw "zaprojektować" pomalowac, kupic meble itp ) remont całego domu łącznie z burzeniem ścian.... także potem przyjemności czyli pawilon
Dzięki za info odnośnie grubości szyb - na pewno warte rozważenia jaką grubość wybrać ... po cichu tak sobie myślałam, aby zorientować się w lokalnych firmach czy czasem ciutkę taniej nie wyjdą
Buczki mam bordowe, Pourple Fountain. Ptaków jest od groma i pokazują się nowe gatunki. To moja wielka radość . Bogdzia mnie wkręciła w te ptasie obserwacje .
Elunia co do wielkości ogródka powiem tak - czasem chciałabym więcej, bo i miejsca na chciejstwa byłoby więcej, ale z drugiej strony ta wielkość, którą mam i czas którym dysponuję to w sam raz. Dzieci, dom, praca, ogród i jeszcze inne pasje i zainteresowania - trudno byłoby to wszystko razem ogarnąć, a przy tej wielkości ogrodu jestem w stanie to zrobić. No i mam w nim wszystko co chciałam - altankę, czyli miejsce do biesiadowania, huśtawkę, oczko wodne, miejsce na trampolinę dla dzieci, mały warzywnik, a powstanie jeszcze placyk pod ognisko i podjazd w jednym. Tak więc mam wszystko czego mi do szczęścia potrzeba .
Doczytalam , ze szyby maja byc na pawilon. Mam zabudowany balkon od kilku lat takimi szybami w wys 2 m, dl. 7 m na szynie gornej i dolnej z bolcami, otwieranymi w harminijke. Nie narzekam przezyly nie jedna burze, gradobicie, wiatry wschodnie czy zachodnie. Jak silny wiatr to swiszczy.
Szyby mam zainstalowane bez uszczelek w pionie, mozna regulowac otworami w pionie aby sie nie zadusic.
Sa rozne grubosci szyb od 6, 8 a nawet więcej milimetrow. Ja mam 8 mm, sa sztywne nie wyginaja się sa tez drogie. Grubosc szyb jest bardzo wazna.
No coz koszt wysoki razem z instalacja 10 lat temu 14 tys.
Witam Izka. Jak to się u Was odbywa, jest jakiś tam kurs np. w Austrii to są ogłoszenia wcześniejsze, ze taki jest organizowany i się zapisujecie dobrowolnie, płacicie coś za to. Kto to organizuje.
Do Austrii to masz pewnie rzut beretem.
U nas też można sprzedawać swoje wyroby. A jak to jest z daniną czyli podatkiem dla państwa, czy jesteście zarejestrowani w jakimś urzędzie.
Napisz cos o tym może juz napisałaś i przeoczyłam.
U nas pogodowa beznadzieja teraz jest -2, szaro buro i ponuro. Ma padać śnieg w tym tygodniu. Jak tam maszyna się spisuje, widzę, że wytwórczość w rozkwicie.
Jutro jadę działać na działkę muszę przerębel do oczka wrzucić, światełka na choinki pozawieszać bo śnieg napada i guzik z tego będzie.
I coś tam jeszcze z ziemi wyciagnać gladiole bo zapomniałam o nich.
Pozdrawiam
Ale ty masz tego ptactwa, ale kochana jak ty im taki wypas dajesz to nie dziwota. Girlandy orzechowe, smalec ze slonecznikiem w porcelanie z "Misni", kule, poidelka tylko sie uczyc od ciebie.
Te pasniki berdzo mi sje podobaja, a filizaneczka pierwsza klasa.
U mnie jeszczd komary lapia. Tez mam duzo ptactwa sikor i sojki czesto dzieciol przebywa.
Masz mnostwo roznego kwiecia i krzakow jesienia bardzo kolorowo.
Czy buczek to zielony czy bordowy tak ladnie sie przebarwia.
Mam zielone buczkimi tez pieknie sie przebarwiaja. Teraz sa brazowe i liscie dopiero traca wiosna.
U mnje amprowiec sie nie nadaje nie ta strefa tez bym chciala miec.
Mysle o debie blotnistym i klonie chyba strzepolistnym mam gdzies zanotowane. Nie pamietam nazw.
Ogladam tego dzieciola na str 2099 jaki cwany dwie stolowki obskakuje, jakis łakomczuch.
Kasiu maly ogrodek ale jaki fajny, nie musisz tyle latac po dzialce co ja sie na latam.
Chcialam taki 40 arow, ale to chciejstwo mnie przeroslo.
Dzialke mam podzielona pol na pol. Przy domu ok 25 arow reszt laka i drzewa, sosny, brzozy, ale tez trzsba kosić, grabic i obcinac.
Oj Kasiu staram sie, ale jeszcze duzo przede mna. W tym roku zesmy troche odpuscili, ale w przyszlym chce troche przerobek zrobic, aby w przyszlosci sie nie narobic.
Witam Przemku. Przegladam jeszcze raz od konca twoj watek masz duzo "stipy" napisz, czy kazdego roku sadzisz nowa, czy to zeszloroczna.
Nowa sam sam wysiewasz jezeli tak to kiedy. Jezsli stara, jak ja chronisz w zimie.
Pieknie wyglada u ciebie jesienia na tle tych zielonych pol.
Moj ogrod - duzo pracy ze juz nie wyrabiam. Jeszcze mam robotki drobne, w tym tygodniu zamkne na ostatni guzik.
Wczoraj eMuś obskurowywał drewno na huśtawkę, to skrawki wykorzystałam do karmika, no a drewno się suszy
wiem, że jak coś denerwuje, to nie ma uproś trza zrobić pozdrawiam
Zajrze bo widze mnostwo ciekawostek u ciebie. Ide znowu tyrac.
U nas jes wzglednie mozna robic. Jak cos jest nie zrobionego to mnie denerwuje wìec ide odkurzac.