No to przebił mojego
No własnie to mnie irytuje, że mówiąc do mnie "przypomnij mi" zwala na mnie to "zapamiętanie", a ja przecież najczęściej zupełnie nie pamiętam, o czym miałam przypomniec
Mój eM ma - irytujący mnie do granic możliwości - zwyczaj mówienia do mnie - w najmniej do tego odpowiedzniej chwli - "przypomnij mi, że mam to zrobić"
Twoja księżniczka ma ładny kolor bardzo.
Mój to jakas inna odmiana, bardziej czerwona. Jeszcze nie kwiatnie. Muszę pilnować żeby nie pożarł sąsiedniej lawendy.
Martwić się nie martwimy...tylko troszkę się zdziwiłam jak Beata pisała, że będzie teraz ciąć.
Ale mojej jeszcze nie tnę. Ładna jest ale pewnie w przyszłym roku też juz będę ciąć.
W sumie co racja to racja....jak brzydka ciąć. Przecież sama tak z carexami teraz robię
Ale czym się martwicie? Pewnie że tnij. Moją ściełam tydzień temu, juz jest znowu ładna, taki jeżyk.Na krótko, bez litości...
Dzielić teraz- tez wytrzyma jest,i u Was jak u nas- lato wrzesniowe, zimne.
Byle nie podzielić w dzień 30 stopni.
Jak ciekawy krajobraz, można powiedzieć pustynny nawet.
Bardzo oryginalnie, bardzo....
Kurcze, mogłyśmy iść bardziej w kaktusy i agawy, bardziej by pasowały do trawnika.( tu jest buźka z puszczonym oczkiem, ale nie wstawiam bo zapomniałam jak.)
Choiny gdzie- a jak jest w runiance?- może tam się znajdzie miejsce i może fajnie będzie?
Nie pamiętam czy tam są zmiany, czy nie.
No patrz. Pytałam już Ciebie ze 2 razy jaka to sesleria i dalej źle zapamiętałam.
Ale to dobrze bo jak czytałam, że heufleriana powinna być co 40-50 cm sadzona to się przeraziłam, że mam za gęsto. A tę careuleę mam w takim razie dobrze posadzoną.
ta rabata jest w naszym ogrodzie wyjątkowa - tylko tu mam wszystkie kolory świata, ale połączone jednym mianownikiem, jednym gatunkiem - właśnie liliowca
inne rabaty układam wyłącznie kolorystycznie i tam łącze gatunki w tych samych tonacjach
a teraz się "uzewnętrznię" na temat liliowców
"krótko kwitną, śmiecą i mają nieporządne liście" - ale ktoś Cię wprowadził w błąd...
ja z miłości do nich, zorganizowałam im osobną, dużą rabatę
mam tam wszystkie kolory świata i masę gatunków, które pięknie się tam rozrastają w solidne kępy
solidna kępa = kilkanaście łodyg kwiatowych po kilkanaście pąków
jak to sobie przemnożysz i wiesz, że każdy pąk rozwija się w innym czasie, co kilka dni nowy... ta rabata jest cudna całe lato.
jak dasz liliowcom dobrze "jeść" na wiosnę i zadbasz o wilgotność, żadne nieporządne liście się nie pojawią - Wilcze słowo !
nie wiem nic o żadnych liliowcowych "śmieciach" - to jakieś pomówienia
od wczesnej wiosny zdobią pięknie ogród swoimi kępami przypominającymi "czochrate jeżyki"; mają taką cudną soczystą zieleń - bardzo je lubię
a latem - wg mnie zapiera dech...
wstawiam zdjęcie tej rabaty z magazynu "Magnolia"
była opublikowana w bieżącym, czerwcowym numerze - chyba im się też podobała
przekonana ?
ciesze się, żę "moje między słowami" działa - a bodziszki uwielbiam
Geranium Magnificum = moje ukochane
Ciełam bukszpany ostatnio, ale niestety się nei popisałam kulojaja których Magnolia tak nie lubię mi wyszły.
Ale trudno. może kiedyś się wprawię.
Za pare lat ... może
i wyszły też dziury które były nei zarośnięte., muszę w wolenej chwili załatać bukszpnami.