Małgosiu
Tusiawko
Nikito

Dzieki za odwiedziny,mnie żadna pogoda nie zniechęca - pamietacie co w luty wyprawiałam w ogrodzie jak lało i wiało? A teraz nie jest tak źle, poza tym mnie praca fizyczna bardzo odstresowuje, bo zawodowo mam ciągle mózg zajęty

Po prawej stronie pozostała betonowa scieżka, teraz modeluje jej kształt by jak przyjdzie kostka, wiedzieć jak ją ułożyć (kwestia serpentynek)

Od tej strony mnie się nie bardzo kształt podoba, zbyt faluje...



Nowe płyty układałam od domku dzieci do szałasu


Z drugiej strony wygląda ta ścieżka lepiej...


I kanciki po przekątnej

Patrząc na mój basen stwierdziłam że udało się go na tyle wkomponować że nie szpeci ogrodu, dookoła basenu będzie obrzeże cieniutkie z kostki a w środku piasek...

Kasiu,
Agatko, nie wiem kto sobie tam norke zrobił ale mu nie zazdroszczę bo mój pies nie lubi gości... Tyle że potem mam pełno sprzątania

Wklejam jeszcze jedna fotke basenu - myslę że to rusztowanie wokół niego z winogronami ładnie wtopiły basen w ogród. jeszcze słabo jest zarośnięta bo winorosle choruja w tym roku (część była przesadzona, i chyba farba im zaszkodziła)



No to teraz trochę inne foty, magnolia parasolowata ładnie sie rozrasta - może w przyszłym roku zakwitnie ?



W japońcu kwitna tawułki i powoli hortki

Te deszcze były świetnym sprawdzianem dla oczka, przelewało się z jednej strony, idealnie pod studnie zbiorczą
Ale się ciesze z tego oczka



Wysypanie dna na płyciźnie żwirem to był super pomysł bo świetnie rybki widac i co najważniejsze folia nie szpeci

Próbowałam uchwycić laurki dla Halinki, ale w tym buszu słabo je widać, one są najważniejsze gdy bylin nie ma czyli od listopada do marca
Ponieważ ich nie widac wskazuję że są pod śliwą po obu stronach.


I na koniec słoneczko

Świetny Kasiu ten Twój busz,bardzo fajnie okiełznanyI lubię zaglądać do Ciebie,bo zawsze znajdę coś nowegoNo i masz mnóstwo siły jak na kobitkę...niesamowicie zarażasz energią
Miłego dnia

Pięknie u Ciebie Kasiu.

Mam smaczka na jedno z Twoich złudzeń i pewnie w przyszłości podkradnę Twoją ścieżkę donikąd.

Pozdrawiam.

Kasia napracowałaś się, ale efekt jest w dechę . Super te kanciki wyglądają. My też kupujemy kostkę na brzegi rabat na raty, bo wiadomo jak jest , kasa, kasa, kasa. Ale kupujemy nie tę pełną (sześcienną) tylko prostokątną i nawet cenowo fajnie to wychodzi, ale i tak nie kupimy wszystkiego od razu. W tym miesiącu może wreszcie tę brzozę uda mi się upolować , no i tak bardzo chciałabym te czerwone żurawki, ale u mnie trudno je dostać. A co mi się marzy i co jeszcze bym chciała to dłuuuuuga lista by tego powstała . Ale kto z nas nie ma takiej listy... Buziaki .

Acha, a basen jest moim zdaniem ładny sam w sobie, więc wygląda świetnie, a ta pergola z winoroślą dodaje mu trochę takiego śródziemnomorskiego klimatu . Dla mnie bomba .

Przepiękne fotki z przepięknego ogrodu...........serpentynki powiadasz..... zrobione błyskawicą, widzę, że kancikowanie wciąga

Kasiu masz ogród jak z bajki, każdy fragment w ogrodzie się wyróżnia i też się cieszę jak diabli, że ty się cieszysz z oczka, czuję jak szczęśliwa latasz.... jak motyl po ogrodzie, to pokazują Twoje zdjęcia