Cyknęłam dziś kilka fotek. Ogród już jesienny, niby soczysty ale widać wpływ suchego, gorącego lata.
Świdośliwie chyba się spodobało miejsce w donicy bo…. zabrała się za kwitnienie
.
Ostrogowiec mnie powala długością kwitnienia, Marietta też całkiem, całkiem.