Sposób wiązania traw opatentował mój leniwy syn, jak mi trzymał kiedyś trawy do wiązania sznurkiem Wymyślił wtedy trytytki (zresztą wiem, że sporo osób na forum teraz już trytytkami wiąże). Szybko idzie Bywa, że łączymy 3 trytytki razem, jedna rzadko starcza. Nawet te najdłuższe nie wystarczają...
Z tego wynika, że myślenie co by tu zrobić, żeby się nie narobić skutkuje
Róże tnę na tak do pół uda teraz. Wiosną właściwe cięcie dopiero. Ja tnę krótko wiosną, tak na 3-4 oczka.
Liście na kamyczkach mam tylko w łezce, to zbieram ręcznie. Na wiosnę mi druga łezka dojdzie...ale jeszcze dam radę ręcznie.
Może w tym rogu posadź jakieś brzozy, wierzby albo inne pijoki? Na pewno częściowo rozwiązało by to sprawę...
W tym miejscu posadzone sa 4 metasekwoje jedna od drugiej co 2 m. U mnie 2 szt ok 8 lat 2 mnijsze ale gesciejsze ok 6 lat.
Metasekwoja jest bardzo wrazliwa na zimowe mrozne wiatry pptrafi zmarznac i znowu odbic. Ta na focie z pniem chćialam juz kilka razy sciac ale ciagle sie waham, a tam niech rosna posadze przy nich wiosna zimozielony bluszcz moze ja troche osloni.
Jezeli chodzi o rozplenice nie wiem ile ich masz ake ja mam 5 szt i to olbrzymy. Raz zostawilam trawy nie powiazane w 2015 i wiecej tego nie zrobie po zimie byly wszedzie wiatr hulał a trawy razem z nim na drzewach, tujach w rozach pod domem w opasce zwirowej od wschodu na zachodzie konczac.
U mnie to wygwizdow.
Ja nie moge jak ty masz wszystko już posprzątane trawki powiązane.
Wyglądają jak wojsko przed defiladą.
Czym wiążesz trawy to jakaś taśma zaciskowa czy co. Trawy wąskie to można bo moje to jak matrioszki powiązane takie pękate rozrosły się. Rozplenice wyższe ode mnie a na szerokość takie same.
Jeszcze mam jedną do powiązania ale musze kupić jakiś grubszy sznur, albo szpagat do snopowiązałki.
Kasiu a róże to na taką wysokość obcinasz a wiosną też obcinasz czy takie zostawiasz.
Ja mam jeszcze sporo roboty najgorsze te liście w żwirze
Znowu mam zalane lało przez dwa dni środa i czwartek w zeszłym tygodniu i sporo czasu poświęcam usunięciu wody więc mnie bierze mierzwa.
Byłam na Śląsku to tam tylko w czwartek tak lało a tu półtora dnia i to rzęsisty deszcz. Pola pozalewane i ta woda do mnie spływa w jednym rogu działki mam bagno. Reszta zmeliorowana więc jest dobrze.
Pozdrawiam
Witam Jolu nie wiem czy byłam. Domeczek bardzo ładny a ogródeczek jeszcze ładniejszy, masz dużo traw i innych rozmaitości. Zainteresowały mnie te drzewa rozłożone na szkielecie, jak się sprawują, długo u ciebie, czy to buki czy jakieś inne.
Jeszcze te miłorzęby fantastycznie wyglądają.
Zatrzymałam się nad fotami z wyjazdu do Kapiasa. Popatrz nigdy tam nie byłam a tyle razy przejeżdżałam. W przyszłym roku koniecznie muszę odwiedzić. Taki ogród to urokliwy o każdej porze. Jesień z tymi pięknymi trawami też bardzo ładna.
Witam Aniu dawno nie byłam a tu takie przysmaki dyniowe. Też lubię dynie. W tym roku przez tą fatalna wiosnę zapomniałam posiać słonecznik, dynie i cukinię.
Cukinią się ujadamy co prawda nie przepadam za nią, ale reszta domowników codziennie by jadła.
Z dyni robię zupę z imbirem jak i dżem z pomarańczą są bardzo dobre.
Masz piękne chryzantemki (czyli tzw. dąbki). Ta różowa jak 3 lata przezimowała to i następne przezimuje. Ja też w tym roku kupiłam w szkółce dano mi głowę, że przezimują to zobaczymy, ale na wszelki wypadek dobrze okryję liśćmi.
Jolu jesteś mistrzynią w robieniu fot ptasich. U mnie też co nie miara ptactwa gwiżdża jakby się wiosna zbliżała. Sikor też bardzo dużo. Trwają jakieś dziwne gonitwy w locie. Dzięcioły też po drzewach stukają.
Ale nie mam czasu nawet zrobić fot. Sprytna jesteś dałaś papu i robisz foty.
Powiązałam już trawy bo były suche, a pogoda różna może lać i co ja potem z tym wszystkim zrobię.
Wstawiłam foty moich matroszek jak chcesz to zobacz.
Szczawik to paskudztwo tak jak Oman posadzisz jednego to za miesiąc 50 nowych wyrasta, sieje się tragedia. Polecany jako kwiat ogrodowy a niech go licho weźmie rozsiewa się i rozrasta poprzez kłącza jak perz.
Piękna rabata, wiosna byle co a z biegiem czasu w sezonie pięknie się rozrasta. Kocimiętka groniasta piękna oblegana przez różne bzyki.
Widzę, że sypiesz trawę ściętą na rabaty, ja też to stosuję ale pod tuje, może w przyszłym roku pod róże zastosuje.