Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Chwasty w trawniku 13:23, 28 lip 2020

Dołączył: 17 cze 2020
Posty: 88
Do góry
Witam. Trawnik posiany 2 miesiące temu. Przez te ulewy w niektórych miejsach dość rzadki.Na zdjęciach widać trochę gołej ziemi. Czy trawnik się tam rozwinie czy beda konieczne dosiewki? Jest sporo chwastów. Który środek działa na najwięcej chwastów nie niszcząc przy tym trawy? Dodaje kilka zdjęć. Oczywiście w tym roku tylko koszenie co 4 dni, ale w następnym sezonie mógłbym czymś go spryskac jeśli wyjdzie dużo tego cholerstwa. Który środek na to najbardziej zadziała? Napewno jest trochę kończyny, mniszka, bajek. Więcej nie znam. Nie wiem które zginą od koszenia.. Kosze na 6 cm. Dodam że kilka dni temu go nawiozlem, w niektórych miejsach pomału nawóz zaczął dzialac. Bardzo prosze o pomoc.
Pod bosymi stopami 12:53, 28 lip 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Do góry
Działka po sąsiedzku w końcu ma właściciela. Krzaki pod płotem poszły pod piłę i sukcesywnie ich ubywa. Ma to swoje plusy i minusy bo z jednej strony denerwowało mnie że przerastają do nas i musimy je przycinać, z drugiej strony zawsze to zielona ściana : krajobraz po drugiej stronie płotu nie jest zachęcający


Zdecydowaliśmy że trzeba szybko dosadzić jakieś nieduże drzewka i chodzą mi po głowie jabłonki Ola : czy sądzicie że to dobry pomysł?






Na drugim i trzecim zdjeciu widać że wąska rabata łączy się z umbrową, z tej samej strony domu rosną też dwie czereśnie.
W Kruklandii 12:53, 28 lip 2020


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
Makao_J napisał(a)
Cóż Ci mogę powiedzieć. Ciężko coś doradzić niskiego i w słońce w dodatku żeby długo kwitło. Może rdest? Tylko że tu dużo nie powiem bo dopiero co kupiłam 2 rodzaje i testuję Golden Arrow i Anne's Choise ale na pewno kwitną całe lato do jesieni.

Mój bodziszek Karmina po 3 latach w końcu wygląda bardzo dobrze. Choć przez 2 sezony po zimie wyglądał jakby wyginął. Nic nie robiłam tylko czekałam cierpliwie. Rośnie na patelni. Po kwitnieniu i ścięciu nasion wygląda tak. Jedna kępka to jedna sadzonka około 50 cm.


Jesienią będzie czerwony.


Zieloności to ja tam mam. Musi być coś kwitnącego długo, albo z krótkimi przerwami
Najlepiej od wiosny do teraz... bo teraz jeżówki zaczynają, to już pusto nie będzie.
Choroby i szkodniki hortensji, hortensja - Hydrangea 12:49, 28 lip 2020


Dołączył: 28 sie 2013
Posty: 258
Do góry




Witajcie,

proszę, podpowiedzcie co dolega mojej Vanilce? Grzyb, brak składników czy jeszcze coś innego?
Jak zlokalizować wyciek? Pompa nie trzyma ciśnienia 12:48, 28 lip 2020

Dołączył: 27 lip 2020
Posty: 2
Do góry
mjoker napisał(a)
Jeśli zawór przepuszcza to chyba nie obejdzie sie od odkręcenia rur wyjsciowych i bedzie wtedy widac, czy przy zamknietym zaworze woda sie przesacza.
Zaczalbym od tej "jedynki" bo chyba juz wtedy sie zawiesil skoro sterownik pokazywal zakonczenie cyklow podlewania.


Dzięki, w sumie racja z tym zdjęciem rury wyjściowej. Sprawdzę to jak będę miał trochę czasu. Będzie grzebania, bo jak tak na to patrzę ile tam jest miejsca w studzience to wygląda na niewygodną robotę.

PiterSas napisał(a)


Hej.
Czy masz na głębinówce zamontowany zawór zwrotny?
Wg mnie jest to normalne działanie - nie masz hydroforu, woda zaczyna opadać w rurze zasilającej i sterownik brio nabija ciśnienie bo spadło poniżej żądanego. I tak w kółko..... Trochę pomógłby Ci zawór zwrotny który nie pozwala wodzie uciec z rury...
Ja stosuję wyłącznik czasowy - prądowy, który na 15 min. wcześniej uruchamia pompę przed zadanym podlewaniem i wyłącza ja 15 min po zakończeniu podlewania....


Brzmi sensownie. Tyle, że do tej pory przez 2 sezony działało bez takiego nabijania wody w kółko. Może w takim razie ten zawór tam jest. Niestety nie wiem tego. Rozumiem, że taką pompę mogę wyciągnąć na sznurku i zbadać sprawę? Czy są jakieś specjalne rzeczy, o których muszę wiedzieć? Później mogę ją włożyć z powrotem, nie trzeba jakoś specjalnie zalewać czy coś? (przepraszam, że zadaję takie proste pytania, ale nie mam doświadczenia z takimi mechanizmami, a nie chcę czegoś zepsuć; stąd też jeszcze nie raz pojawią się pewnie pytania o sprawy oczywiste dla Was). Rozumiem, że mam szukać takiego mosiężnego ustrojstwa

Właśnie myślałem o programatorze czasowym na czas aż naprawię problem, a być może na stałe jakby naprawa była bardzo inwazyjna. Przez te 15 minut to pompa będzie nabijała kilka razy niepotrzebnie, ale mam nadzieję, że to jej nie zaszkodzi jakoś szczególnie, prawda? Programator z maksymalnym obciążeniem 3,6 kW wystarczy? Nie wiem ile taka pompa może ciągnąć (nie wiem jaką mam pompę ).
Docelowo spróbuję dorobić do tego sterownika opcję zdalnego sterowania przez WiFi i automatykę domową i wtedy będę mógł włączać zasilanie pompy tuż przed uruchomieniem podlewania. Jednak na razie nie mam na to za wiele czasu, bo rozpracowanie interfejsu Huntera nie będzie proste.

System automatycznego nawadniania 12:47, 28 lip 2020

Dołączył: 28 lip 2020
Posty: 4
Do góry

Witam wszystkich,

Przymierzam się do wykonania systemu nawadniania własnymi siłami. Mam studnię wiercona, ale z niezbyt dużym wydatkiem - ok 800l/h, w związku z tym wymyśliłem, że zrobię zasilanie zbiornika na deszczówkę ze studni, tak aby utrzymywal się poziom 4m3 w czasie gdy nie ma deszczu. Następnie ze zbiornika planuję ciągnąć wodę zestawem hydroforowym 50L wraz z pompą, aby zwiększyć wydajność oraz ciśnienie. Sterowanie pompą głębinową, oraz automatycznym nawadnianie realizuję na własnym systemie automatyki domowej. Chciałbym uzyskać opinię o rozstawie zraszaczy statycznych - czerwone oraz rotaycjnych - żółte. Chciałbym podzielić to na 5 sekcji. 2 sekcje dla rotacyjnych, 2 sekcje na statyczne, 1 sekcja na linię kroplującą. Czy to ma ręce i nogi?



Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 12:46, 28 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Kosmosy się rozkręcają


A werbeny tłoczą dalej
W Kruklandii 12:46, 28 lip 2020


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
popcorn napisał(a)
Zamiast tej wyższej szałwii - tak. Wspaniały zamiast niskiej szałwi - nie ma szans. Liście ma nisko i zwarte i jest cudny, ale kwitnie wysoko. Zamiast niskiej szałwii jedynie Rosanne mi przychodzi do głowy albo jakiś inny - ale nie mam ani Rozanne ani innych niskich które mogłabym polecić. Myślałam że mówimy o niskiej i wyższej szałwii?

pozdrówka miłego dnia!


Wysoka jeszcze mnie tak nie drażni, bo jest gdzieś między roślinami na rabatach.
Niską szałwię mam tylko pomiędzy seslerią skalną. I jak szałwia nie kwitnie, to pusto tam.
O tu pod brzozą
Mój ogrodowy pamiętnik 12:42, 28 lip 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Nowa12 napisał(a)
Ogólnie.




O ja Cię! Genialne ujęcie
Ogród Basi 12:40, 28 lip 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10715
Do góry




Listki stają się brązowe na całej gałązce. Była pryskana od grzyba kilka dni temu. Czy to może być opuchlak, jakiś inny robak? Czy grzyb?
W Kruklandii 12:39, 28 lip 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
Cóż Ci mogę powiedzieć. Ciężko coś doradzić niskiego i w słońce w dodatku żeby długo kwitło. Może rdest? Tylko że tu dużo nie powiem bo dopiero co kupiłam 2 rodzaje i testuję Golden Arrow i Anne's Choise ale na pewno kwitną całe lato do jesieni.

Mój bodziszek Karmina po 3 latach w końcu wygląda bardzo dobrze. Choć przez 2 sezony po zimie wyglądał jakby wyginął. Nic nie robiłam tylko czekałam cierpliwie. Rośnie na patelni. Po kwitnieniu i ścięciu nasion wygląda tak. Jedna kępka to jedna sadzonka około 50 cm.


Jesienią będzie czerwony.
Ogród Basi 12:38, 28 lip 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10715
Do góry
Coś dolega mojej irdze. Może ktoś wie co to może być?






Blaski i cienie nowego życia 12:26, 28 lip 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Każdy znajduje w końcu sposób na swój kawałek planety, Ty już chyba znalazłaś już się nauczyłaś jak sobie radzić z takimi warunkami glebowymi


Jasnewyżej dołożyłam fotki. Za Tobą z niczym się nie nadąża

A stąd muszę zabrać glinę

Przerwa na kawę... 12:23, 28 lip 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Porównanie miejsca z perukowcem z czerwca

I z teraz

Teraz widzę jak mocno trawnik stracił na ostatnich suchych tygodniach a jak bardzo deszcz mu służył. Przeniesione kawałki trawnika niestety przyschły bardzo.
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 12:22, 28 lip 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Ogórki wspinają się po werbenie buahaha

Moje "chwastowisko" z nadzieją na piękny ogród 12:15, 28 lip 2020

Dołączył: 16 lip 2020
Posty: 113
Do góry
Z tą długą skarpą to też chciałabym coś pozmieniać ....

Moje ostatnie zakupy to berberys green carpet w ilości 16szt.

Może coś takiego?
czerwone to berberysy red carpet , żółte - pięciorniki, szare trzmielina
ciemnozielone irga,
na górze różowe to hortensje, z boku zielone RH

może ktoś zaproponuje inny układ tych roślin które już są posadzone ....
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 12:06, 28 lip 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry




Ranczo Szmaragdowa Dolina II 12:01, 28 lip 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
w sezonie spory cień, a liliowce dają radęKaczeńce na dolnym piętrze przetrwały i się rozrastają, niezapominajki się wysiały....pasowałoby mi tam jeszcze coś co by kwitło teraz.....ale co, albo choć liski ładne miało i w cieniu sobie radziło i powódź przetrwało.....tojeść rozesłana dałaby radę?



Ranczo Szmaragdowa Dolina II 11:57, 28 lip 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry




Blaski i cienie nowego życia 11:53, 28 lip 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Jak do babci jade w góry facet ma cały szpaler wzdłuż ogrodzenia tak ogławianych brzóz, fajnie to wygląda, tyle, że on tnie je zimą. Ula były czasy, ze u mnie takich miejsc zaczętych i nie skończonych było kilkadziesiąt bo mi roślin brakowało, albo materiału i też w różnych częściach ogrodu, jak zdobyć się udało coś to wtedy kończyłam Nauczyłam się też, że czasem jak ma się miejsce gotowe, a chce byliny to warto sypnąć nasionami na wiosnę lub jesienią( w zależności jakie) prosto w grunt, sporo roślin tak pozyskałam, no i pamiętasz jak dzieliłam wszystko co tylko dało się podzielićMożesz z tymi nasionami jeszcze tak spróbować podziałać, często warto


Były cięte jesienią i wczesną wiosną te brzozy. Poszalały że hej. Z pnia też szły odnogi więc zostawiłam im tylko czuprynki. To było przyjemne z pożytecznym

A z nasionami u mnie to kiepsko. Więc się nie wysilam. Odpuściłam wogóle jednoroczne i delikatne kwiatki. Poza tym teraz mam bardzo dobrą sytuację, nie to co 5 lat temu mam mnóstwo bylin i mam co dzielić i przesadzać i w czym wybierać to wielkie szczęście
I nawet mam swoje kaprysy ogrodowe

A teraz z powodu zdrowia podjęłam decyzję że organizacyjnie podchodzę do rabat. Jesienią będę przygotowywać miejsce i okrywać. A potem jak będzie sprzyjający czas to sadzić. Ten rok jest ostatnim szalonym


Postęp prac, nie wiem czy na zdjęciu widać ile muszę podnosić poziom z poziomu szmaty. Praca w cieniu od 13


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies