Miło mi Aga, że Ci się podoba .... wrzosowisko ma teraz swój czas, zwłaszcza w słoneczne dni bardzo przykuwa uwagę Wodę fakt laliśmy w lato sporo co przełożyło się na rachunki … najważniejsze - rośliny nie ucierpiały mimo okropnych upałów.
Co do gleby to trzeba było trochę pomóc, bo do dobrych moja się nie zaliczała
Dziękuję Angelika. Ja na razie swoich nie tnę bo mam je 2 sezon więc jeszcze nie ma co przycinać. Ale tak sie zastanawiam, czy z daniki mozna zrobić zywopłot niski i wąski...
Wychodzi na to, że mój z tych bardzo nieśmiałych - w wakacje jak tylko słyszał, że ktoś się zbliża, od razu pomykał w gąszcz, bardzo trudno można było go wyhaczyć... także dla jego spokojności jak tylko dawał znaki dźwiękowe, w której części ogrodu się znajduje staraliśmy się nie zakłócać mu spokoju bądź co bądź od dłuższego czasu nigdzie w gaikach mi nie trzeszczy, kora "nie strzela" pod jego łapkami znaczy wyprowadził się chyba...
Paulina spokojnie, chłodek idzie... na pewno domkiem nie pogardzi... dotychczas nie miał takiej potrzeby widocznie
U mnie są co 20-30cm - sadzone na mijankę, ścinam wczesną wiosną, tylko część przekwitłą, potem nawóz do wrzosów, oprysk przeciwgrzybowy (bo nie wiem czy wspomniałam o tym)
No to " mój " chyba jakiś inny jest u mnie dwa psy, a on tak dzielnie po trawie śmiga, psy go obszczekają na chwilę się zatrzyma i śmiga dalej też go przez jakiś czas nie widziałam, ale ostatnio w nocy się na niego natknęłam, widocznie zmienił sobie miejsce. Domek gotowy, ale chyba nie jest nim zbytnio zainteresowany
No właśnie czasami te grożenie paluszkiem daje efekty
Ogrom nie ogrom cebul a bywało kiedys więcej, mi samo sadzenie nie sprawia problemu i szybko idzie
Dollsy już same w sobie są zdobne i grunt to żeby nie przedobrzyć za bardzo,ja w tym roku będę sadzić je z Ronaldo one są niższe od Q i ciut jaśniejsze a jak chcesz jeszcze jaśniej to może ze zwykłym jasnym różem też pięknie by wyglądały, zerknij sobie na Mystres Mystick one maja delikatny różowo liliowy kolor i są nieco wyższe od dollsów. 150 to już jest dużo a one są dwukolorowe to trzeba uważać aby nie przedobrzyć ja zawsze jak mieszam tulipany to do dwukolorowych dodaję już obecy wspólny kolor w zależności czy w jasnym pójdę kierunki czy ciemnym.