Pokuśtykałam po ogrodzie i z radością odkryłam, że w końcu zakwitły i nie są pomylone Leslie Woodrieff Szkoda, że na razie są takie nieśmiałe i kwiaty muszę oglądać od spodu


Na tą panią też się nie mogę napatrzeć

Pod szklarnią będę miała takie kosmosy i prawie patriotyczne nasturcje


Czy ktoś się orientuje co z tego wyrośnie? Myślałam, że białe naparstnice, ale ich siewki na rabacie obok wyglądają trochę inaczej.

KasiaBawaria napisał(a)

Z checia posiedzialabym u ciebie i podelektowala sie tymi zapachami

Mój ogród pachnie cały sezon, bo ja zwracam uwagę na rośliny pachnące. Przesyłam zapach mocno pachnących lilii, one różnią się intensywnością zapachu.

Dzień dobry,

Bardzo proszę o pomoc. Drzewko zakupione zimowało w salonie (grudzien-kwiecien)
w ostatanich tygodniach zaczeło gubić liscie.

Wiecie co, faktycznie u mnie różowo, jak u Barbie

Jeszcze trochę letnich fotek zostało



Jestem przeszczęśliwa, że posadzone wiosną do doniczki martagony postanowiły zakwitnąć . Robię zamówienie cebulowe i martagony były w koszyku jako pierwsze

mamy blizniaki, ktore karmimy butelka przedstawiam Mary Lu i Luba



a w ogrodzie kwitna dalie, te najladniejsze jak narazie, sliczne ciemne listki maja - nie moge im dobrej fotki zrobic

Magara napisał(a)

czuję się zawstydzona sama sobą w rodzinie Borejków zatrzymałam się w końcówce lat 90 i wszystko co późniejsze mi umknęło...
aż sama w to teraz nie wierzę jak do tego doszło??????
upływ czasu to straszna sprawa

EDIT: a cukinię mrożę, żywą tnę w plastry i do zamrażaka, jesienią na krem/zupę cukiniową jak znalazł, a jeszcze leczo fajne ponoć można wekować, ale nie próbowałam, bo aż takiego urodzaju u mnie dotąd nie było

EDIT (2): koty się czują po domowemu - super info

Koniecznie, ale to koniecznie musisz te braki nadrobić Ja się przyznam, że co i rusz zaglądam do tego czy tamtego tomu, żeby sobie humor poprawić I jestem niepocieszona, że przez zarazę najnowszy tom będzie opóźniony do nie wiadomo kiedy...

Uwielbiam cukinię w ratatui, i grilowaną z czosnkowym sosikiem , i leczo też lubię... W ub. roku spróbowałam pasztetu cukiniowego, ale nie pamiętam przepisu, muszę zapytać dziewczyn - na pewno Hania robiła, i kto jeszcze...? ot, skleroza... No i cukinia jako dodatek do ciasta - pyyycha ciasto jest wtedy tak fajnie wilgotne - zwłaszcza czekoladowe - a samej cukinii w ogóle nie czuć.

Koty z dnia na dzień są coraz bardziej domowe, sama jestem zdumiona tempem tych przemian. Docieramy się jeszcze, również w kwestii żarcia - nie chciały tuńczyka!!! - ale głodne nie chodzą Dziś pierwsze obcinanie pazurków u Zuzy, zniosła bardzo dzielnie. Tymon nie był chętny, a na szafę włazić nie będę, żeby go przekonać

GorAna napisał(a)

pięknie wygląda to zestawienie

GorAna napisał(a)

To mi się bardzo podoba mimo, że nie lubię czerwonego w ogrodzie

basia3012 napisał(a)

Basiu ostatnio właśnie słuchałam piosenek St. Celińskiej i tą też wysłuchałam.

Proszę o pomoc w identyfikacji tej rośliny. Nie wiem co to za jedną i nie wiem jak się z nią obchodzić. Pozdrawiam

Ambrowce rosną

Zaczynają też hortensje



I przekwita szałwia

Nie jestem gorsza w kfiotki

wiśnie przed ogrodzeniem - super - sporo roboty, wiem co czujesz, bo u mnie było to samo, najgorsze to zbieranie żwiru, ale kto da radę jak nie my

beata_m napisał(a)

po wsadzeniu wyszło tak:

no superowo a jaki wypasiony trawnik, ja nie wiem co wy robicie tym trawnikom

PIĘKNIE

BasiaLT napisał(a)

U mnie dalej pogoda bardzo zmienna. Gorąco, duszno i burze po kilka razy dziennie.
Oto widok z okna po jednej z nich. Słabo widać ale jest nawet tęcza.

widać widać, nawet widać ile masz miejsca na ogród

Urszulla napisał(a)

A masz takiego bodziszka? Niski kwitnie na różowo. Świetnie zadarnia.

Jeśli taki jak u Abiko to mam dostałam od Niej w tym sezonie