Ja bym z niej zrobiła taką rabate nerkę z tyłu poprowadziła linię takim samym lekkim,wypukłym łukiem jak rabata w plecach, pomiędzy ścieżka trawnikowa a z przodu też lekkim łukiem, tyle że wklęsłym. Pociągnęłabym ją co najmniej do wysokości tego wielopiennego drzewka albo i kawałek dalej .
Jest wiele pięknych odmian róż, sporo mam i z większości jestem zadowolona, ale nie ze wszystkich. Na przykład ta ROSARIUM jest u mnie trzeci rok, a nadal jest mizerna. Wiem, że potrafi być piękną królową, ale u mnie nadal jest śpiącą królewną. Słabe u mnie mają krzaki, będę czekać aż zmieni się w prawdziwą piękność. Na pewno potrzebuje więcej czasu.
Trochę pada. Trudno to określić mianem deszczu, raczej taka mocniejsza mżawka. Ale cóż, jak się nie ma, co się lubi...
Coś w tym sezonie deszcz jest przekleństwem, czy to jest, czy go nie ma. Dziwny rok...
Kamiś, przylecą. I biedronki, i pszczółki, i motyle... Ja wiem, że jak teraz patrzysz na to pobojowisko, to już nie wierzysz w nic, ale na O. i roślinki i ogrodniczki są nie do zdarcia
W półkolu bordowe żurawki- wspaniałe Znaczy się u mnie mniej atrakcyjne ale w Waszych ogrodach wspaniałe Inspirowałam się „dywanem żurawkowym Danusi” i tez taki chciałam!!!!
.... ale niestety nie wyszło <wstyd>