Cieszyłam się jak dziecko z takiego prezentu urodzinowego od męża Poza tym to był pierwszy dłuższy wyjazd po czasach "zarazy", tym większą sprawił mi przyjemność
Ostróżki bardzo lubię i cieszę się, że dorodnie u mnie rosną
Jolu, ostróżki właściwie są bezproblemowe, potrzebują jedynie dość żyznej ziemi i słońca. W półcieniu są wiotkie i się pokładają. Jedyny problem to deszcze i ślimaki, które je lubią..
Równie bardzo jak ostróżki i naparstnice lubię orliki. Są bezproblemowe, same się rozsiewają. Ich kolor to zawsze niespodzianka W tym roku królował kolor ciemnofioletowy
Niestety, orliki też są lubiane przez ślimaki. Tego deszczowego lata to plaga...wyniosłam wiele litrów ślimaków na łąki
Orliki zdobią "mój" kamień i goszczą też na "leśnej"
Kasiu na Twój wątek przyprowadziła mnie róża Kiss Me Kate. Widzę, że ją masz i jestem ciekawa Twojej opinii jak się sprawuje. Widzę, że też masz ją posadzoną przy łuku. Moja jest tak sztywna, że nie bardzo wiem jak ją pod ten łuk podpinać. Czy u Ciebie ma wiotkie pędy, czy też bardzo sztywne?
Masz bardzo ładny ogród lącznie z przed ogródkiem. Ostróżki piękne, wszystkie kolory zachwycają. To poidełko dla ptaków jest cudowne!