Ten liliowiec Frans Hals, kupiony rok temu w Wojsławicach, ratuje honor niekwitnących.

Pierwsze kwitnące kaktusy


I pierwsza liatra

Nachyłek nn.

Mikołajek nn.

Gipsówka rozesłana Rosea nadal kwitnie....................................Duet firletka kwiecista i cykoria podróżnik

Znalazłam nazwę tej trawy, to stokłosa, ale nadal nie wiem, czy jednoroczna, bo wśród podgatunków są wieloletnie.
Oczywiście się nią zachwycam

I są 2 kolejne kwitnące trawy z mojego wysiewu, też śliczne


A trzcinnik Overdam zaczyna lekko brązowieć.

Kwiatki z nowej rabatki na podwórku: biały dzwonek karpacki, jarmuż i szczaw krwisty i wszechobecny szczawik.

Ta dalia ma cudny kolor

A tę dorwały ślimory, a i tak zakwitła

Niedługo będę mieć łany cykorii podróżnik [ale kiepskie zdjęcie]

Róże po wielu godzinach deszczu wyglądają nieźle
Aprikola tak się przebarwia.

Gartnerfreude.

Pomponella.

I przekwitająca już Bad Birnbach.

Polecam różyczkę Fortuna, zaczęła kwitnąć 3 lipca i na dzisiejszym zdjęciu niektóre kwiatki są ciągle te same, choć wypłowiały.

Grażyna, czy u Ciebie róża Gartnerfreude jest malinowa? Moje są intensywnie różowe, może jesienią ściemnieją.
Bad Birnbach też w większości już przekwitły, a Topoliny nadal w kwiatach

Jak długo utrzymuje się pojedynczy kwiat kaktusa? Masz naprawdę "zielone" ręce - nawet kaktusy Ci kwitną

Danko, moja Gartnerfreude jest malinowa, ale wyjątkowo ciemna i nie płowieje.
Pseudo Topolina jest już bez kwiatków, są może ze 3 pączki
Coraz bardziej jestem nią rozczarowana, jako różą w ogóle, nawet jeśli to inna odmiana.
Bad Birnbach ładnie przekwita, więc nie jest źle

Dzięki za te "zielone ręce"
Pomarańczowy kwiatuszek żyje tak ze 3 dni, ale rozkwitają następne, więc nie ma przerwy w kwitnieniu.
Białe to długodystansowcy, kwitną i kwitną, nawet przekwitając zasychają i wyglądają jakby nadal kwitły

Moja Gartnerfreude jest ciemno różowa i płowieje przekwitając , róża Stadt Rom kwitła bardzo obficie, ale przekwitając mocno płowieje. Te róże dostałam w ramach reklamacji i miały być wszystkie Gartnerfreude, jedna jest na pewno Stadt Rom, a 3 pozostałe chyba jednak do identyfikacji.
Wszystkie z renomowanej szkółki


Kiedyś też kolekcjonowałam kaktusy, ale nigdy mi nie zakwitły.

Zaglądam , co tu u Grażynki słychać,
A tu proszę ,
RÓŻANO

pięknie te różyczki wyglądają
I widzę , że deszcze im krzywdy nie zrobiły