Kindzia napisał(a)

Powiedz mi jeszcze czym i kiedy nawoziłaś magnolkę, że Ci ją tak ładnie obsypało...moja ma mniej zawiązków kwiatów niż w zeszłym roku

Kindzia zawsze nawoże wiosna w marcu a potem po przekwitnieciu w maju lub gdy mi sie zapomni to póżniej. W sierpniu już mają pąki następny rok.
Od kilku lat kupuje agrecol do magnoli, jest niezawodny. Magnolia , ktora ma rózowe pąki, była kupiona duża i rosła w donicy i nie miała ani jednego paka jesienią 2010. Po dwukrotnym nawożeniem w 2011 już kwitła. Mimo że rosnie na strasznym wygwizdowie to corocznie ma dużo pąkow.

Obrazki były, wiec program naprawczy wdrażam.. słowo dobre na wieczór zostawię..

Tusiala - spokojnie... ma czas.

Karolina - ja do mojej koperkowej jeszcze nie zaglądałam..

Irena - nie mam pojęcia czy pachnie Jak już to na pewno nie tak intensywnie jak chińskie... bo bym zapamiętała.. czas kwitnienia strzeliłam tak na oko.. w maju/czerwcu jest tak dużo kwitnących kwiatów, że człek nie wie czym ma sie zachwycać..

Anna_g - moim zdaniem wszystkie za krótko..

Gosiniak - nie pomyślałam, że to wina rabatek, a nie roślin.. u mnie sie kurczą bardzo.... kupiłam piwonie i wiem, że muszę coś eksmitować na amen aby je posadzić.. marzy mi sie szpaler.. w drugim tle.. albo kwadrat i w środku dużo, dużo piwonii... taki ogromny bukiet.. ale zrobi sie ciepło, będą myśleć.. bo po takim czasie na forum..dekalogu nie przestrzegam. Biję sie w piersi i dalej grzeszę...

Magdalena K8... a dlaczego nie K2????? Mój pies Everest, a ty byś była jak drugi pod względem wysokosci szczyt ziemi..... Witaj w moim pędzącym pendolino do nikąd.. program naprawczy nie pomaga No właśnie , zanim wysłałam posta t oczytam, ze się dopisałaś... do mnie nie wolno zaglądać, bo ja ciągle czymś zarażam.. i nie jest to w duchu Ogrodowiska

Sebek - ależ zaskoczyłeś koleżankę... widocznie miałeś trefne egzemplarze, bo to raczej głupotoodporne kfiotki.. Amen

Mirella - raczej dziecięce lata.. Moja mama zawsze miała piwonie.. babcia miała piwonie, piwonie mam i ja

Zawitka - właśnie za tymi pomidorami do ciebie pobiegłam.. bo jak moje prawie kilogramowe porosły to ich nie jadł..stwierdził, że przemysłowych pomidorów jesz nie będzie.. ot uparty chłop.

Agania - anemonowe nie rosną tak duże jak te pełne.. pomiędzy krzaczki zawsze sie jakaś wciśnie..

Baraga - mój może piwonii nie uwielbia, bo on kocha drzewa i trawnik.. ale wiem na pewno, że nie cierpi róż.. tak jak Waligóra Irenki i też chętnie by wywalił wszystkie.. Wie, że nie dam, to kazał przesunąć bukszpany i poszerzyć rabaty, tak by go nie atakowały z zaskoczenia.. Dzi popatrzył na odznaczone poszerzenie z drugiej strony rabaty.. i kazał jeszcze zabrać kawał trwnika, byle tylko z tym drutem kolczastym się nie spotykać.. nie protestuję, bo jak więcej odsunę, to jakieś bylinki jeszcze mi wejdą..

Irena - bo faceci są praktyczni.. ale berberysy mój już lubi, chociaż kłują nie mniej..

Melduję, że magnolia gwiaździsta ma połowę pąków już pękniętych. z kolorem na wierzchu... i pierwsze pąki forsycji zakwitły..... Forsycja maluch mnie doprowadza do szewskiej pasji... raczyła łaskawie na jednym pedzie dać kwiatki... 5 lat i tyle????? Po przekwitnięciu obciacham na jeża... jak od najgorszego fryzjera....

magnolia napisał(a)

od razu jaśniej, weselej na świecie dziewczyny!

Podpisuję się czym mam. Jak ja dziś wystartowałam do tych zawilców, jak zobaczyłąm z daleka jaśniejszą plamę pod grabem, jakbym gdzieś złoto ujrzala

..mam jeszcze "kulkowy" magazynek ale nie obfociłam.. tych na obwódke jest 75...moje magnolia jescze jest młoda...i po przesadzeniu... wiec podwójnie się cieszę że kwitnie...

Aaaale duuużo bukszpanów!!!! Piękne A magnolia rozbraja...Mijam codziennie jeden wielki okaz i już ma różowy odcień

A teraz wisienka na torcie Moja Magnolia posadzona niestety nie przeze mnie i z tego co znam jej historię to była kilkakrotnie przesadzana i dopiero tutaj zaczęła rosnąć... podejrzewam, że przy sadzeniu nie było jej przygotowane odpowiednio miejsce i dlatego rośnie tak pomalutku, gdyż na tym miejscu na którym jest rosnie już 5 rok i ma okoła 90 cm wysokości , kwitnie. Myślałam o jej przesadzeniu ale trochę się obawiam aby mi nie zmarniała.

W ogrodzie zamierzam z kopyta ruszyć w wekend. U mnie wiosna na całego, Tulipany pięknie powychodziły, magnolia napęczniała, liliowce powyłaziły juz z ziemi , róża przyrosty ma zdumiewające. Wiosna nareszcie.
Do wsadzenia czekają RH i azalie , bukszpany, modrzew pendula sztuk 2, grab pendula. I tylko słońca brak. Dobrze że ziemia nasiąknie dzięki tym deszczom i wszystko lepiej bedzie rosło.

fajnie że niezbyt wysokie. Powinno być ładnie. , tylko na wiosnę będzie pusto- i róze i powojnik zanim ruszą, troszkę minie. Ale trudno, trzeba się godzić na zmienność w ogrodzie. Chyba że nie masz tam palącego słońca, to może brunnery domieszać?

tak, choć nie wiem czy wszystkie. Klują się od ziemi takie tycie pączki. Jestem pod wrażeniem bo patyki od razu wsadziłam w ziemię a szybko przyszedł przymrozek, więc je ścieło i myślałam że je zmarnowałam. A jednak coś z nich będzie.

Wydaje się że róże z powojnikami to świetny duet. Wysokie róże, o jakim pokroju?

ja mam od kilku lat Princess Diana lub bardzo do niego podobny. Lubie go bardzo. Rośnie pięknie, kwitnie długo, nie marznie, nie choruje. Nawet nie widać żeby cierpiał przy suszy. Początkowo rósł blisko drzew, miał tam za sucho więc słabo przyrastał, był marny. Przesadzałam go 2 razy, za tzrecim znalazłam mu super miejsce i rośnie.
Ziemie mam dość słaba, piaszczystą, suchą

wzorcowa lista

Ewa, do brzóz będzie ładnie z trzcinnikami, Byle nie pod samymi pniami, bo lubią ciut wody mieć.
Do lilowców tez fajnie, ale jako tło, nie mieszaj, bo sporo są wyższe- do 100 cm

Pszczelarnia napisał(a)

A u mnie mają pąki! Ale rosły w trawie pod drzewkiem owocowym. Co zrobiłam? Wykopałam i zabrałam trawę i wsadziłam je z powrotem. Bo zawilce mogą być w trawie ale nie w trawie pod jabłonką. Cała ja. Pozamiatać śnieg.

od razu jaśniej, weselej na świecie dziewczyny!

butterfly napisał(a)

nadal siedze i mysle nad ta rabatą przy tarasie...
wiem ze powojniki lubią nogi w cieniu i zastanawiam się co im w tych nogach posadzic...

Może kosodrzewina, taki rządek posadzic przed pergolą, a pomiędzy przetaczniki...



nadal sie głowię nad wypełnieniem....
ta czerwona linia to ścieżka przecinajaca tę rabatę, ona szersza jest w rzeczywistosci....

jakoś nadążyć nie mogę nigdzie.

Beatko Powojnik i róża na pergolę, tak?
Kosówka po to żeby powojnik miała w nogach cień, tak?


A tam jest mocno słonecznie?
Przetacznik jaki?- kłosowy? kłosowy trochę wysoki na wymieszanie z kosówkami. Ja się do niego zraziłam,jak wywalił się na rabacie i kwitł dalej. Oczywiście była spina na lini mąż- żona- ja chciałam go wyciąć , a M. bronił że piękny.

Anita1978 napisał(a)

Tak myślałam, że ty będziesz chętna na te bukszpany- cena atrakcyjna i ładne sa - widziałam U Nikity
Jak pogoda się poprawi to może w sobotę pojadę do Tracza - nie mam konkretnych planów, może magnolia, po prostu nie chce mi się siedzieć przed tv...myślisz, że wystawił już rośliny?
A ty po coś konkretnego chcesz jechać? Możemy jechać razem . Po śniadaniu? Po obiedzie?
Tylko czy już wystawił rośliny?

Co do Tracza to nie wiem czy wystawili już rosliny, ja bym chciała dokupic donice a tam duzy wybór był, poza tym podobnie jak ty nie chcę siedziec i patrzec na TV, wole na rosliny, zadzwonie do ciebie to sie umówimy.

Anita1978 napisał(a)

Tak myślałam, że ty będziesz chętna na te bukszpany- cena atrakcyjna i ładne sa - widziałam U Nikity
Jak pogoda się poprawi to może w sobotę pojadę do Tracza - nie mam konkretnych planów, może magnolia, po prostu nie chce mi się siedzieć przed tv...myślisz, że wystawił już rośliny?
A ty po coś konkretnego chcesz jechać? Możemy jechać razem . Po śniadaniu? Po obiedzie?
Tylko czy już wystawił rośliny?

Jak wiesz Anitko nie wyszły nam wspólne zakupy kopanych bukszpanów u tego twojego pana znajomego więc propozycja Nikity trafiła do mnie w odpowiednim momencie . Te 21 sztuk to nie dla mnie całość, częśc jest dla Kasi-Luizy.
Sa większe niz sie spodziewałam więc będę miąła zagwozdke jak je posadzic i gdzie.....
Nie miała baba kłopotu..........kupiła sobie bukszpany...............

anna_g napisał(a)

Ale fajne zdjęcie Łapy do góry i odpoczynek Pogoda piękna to pewnie działasz dzisiaj? Magnolii pąki pękają u Ciebie... oj jak pięknie będzie... Będziesz już działać z trawnikiem - czyli co? wertykulacja? Ja się jeszcze wstrzymałam - wczoraj tylko ciut grabiłam, ale grabienie trawnika to jest jedna z prac bardzo niewielu której w ogrodzie normalnie nie lubię
Buziolki Danusiu w piękny dzień. Ma się ochłodzić ale ma też padać a deszcz jest konieczny bo sucho.

Aniu mam tyly Dowaliło mi pracy zawodowej, ze od rana do wieczora pracuje z przerwami na opieke nad mamą. Z pracy sie ciesze bo trza zarabiac hahaha na badylki i wnuki Grabienia Aniu nie znosze ale jak mus to mus i zdazyłam w biegu doslowie z tym trawnikiem przed deszczami bo i nawozilam zaraz. Nie zdazylam tylko z dosianem w miejsce kretowin a tych mam bardzo duzo No i chce Ci powiedziec, ze z samego grabienia to sladu nie ma i znowu musze grabic po tych silnych wiatrach, nawret mi jedno drzewko z korzeniami wywalilo A deszcz byl bardzo bardzo potrzebny tylko teraz czasu potrzebuje by poplewic, poruszac ziemie po tym deszczu. Magnolia juz kwitnie Roze musze posadzic bo czekaja w przechowalni.POzdrawiam

Tak myślałam, że ty będziesz chętna na te bukszpany- cena atrakcyjna i ładne sa - widziałam U Nikity
Jak pogoda się poprawi to może w sobotę pojadę do Tracza - nie mam konkretnych planów, może magnolia, po prostu nie chce mi się siedzieć przed tv...myślisz, że wystawił już rośliny?
A ty po coś konkretnego chcesz jechać? Możemy jechać razem . Po śniadaniu? Po obiedzie?
Tylko czy już wystawił rośliny?

gierczusia napisał(a)

To ja trzymam kciuki za fffszytsko .. Za masaż , za zdrowienie i za tą magnolię co to jej jeszcze nie kupiłaś

Ściskam

Witaj Eluś,
za kciukasy dziekuje, masaż wraz z uzupełniajacymi ćwiczeniami........ opisałam powyżej, zdrowieje powolutku, a magnolia....może we środe wybiore sie po nią.
Buziaki !

Bogdzia napisał(a)

Magnolia wielka jak na nowo zakupioną i faktycznie ma pączki więc zakwitnie. Pozdrówka.

Chciałam już taką większą, bo moja Black Tulip to jeszcze przedszkolak.

Magnolia wielka jak na nowo zakupioną i faktycznie ma pączki więc zakwitnie. Pozdrówka.