U mnie wszystko wielkie począwszy od traw, bergenii do hortensji. Azalie wypuściły ponad 30 odrosty. Tylko magnolia stoi w miejscu. Kaliny od Franka też takie duże przyrosty mają.
Mirka zobacz jakie twoje mudry przywiozłas 3 razy mniejsze a teraz to kolosy. Z jednej kępy zrobiłam 3 szt po podziale sa jeszcze większe niż były przed nie mają klosow.
Ja z hortensji robię odkłady przynajmniej się nie denerwuje. Na 10 posadzonych patyków chyba jeden ma liście może się przyjął.
Czy tak dobrze to się okaże w przyszłym sezonie . na pewno nie obejdzie się bez przyszłego przesadzania bo mam np. na tej rabacie małą kalinę Popcorn. No raczej trudno bym zostawiła jej po 1,5m z każdej strony pustego miejsca . Jak urośnie to się coś wysadzi .
Tiaaaa, żeby mi jeszcze tyle czau nie zabierały przygotowani do sadzenia to by było super .
12 h odpoczynku w ogrodzie dla równowagi powiadasz? Pewnie szybciej uzbiera się 12h odpoczynku OD ogrodu niż W ogrodzie .
Dzięki Monia. No lekki ten skarb nie był, eM już dzwonił po sąsiada ale w końcu sposobem udało się go wytargać z ziemi.
W sumie to ja tak właśnie lubię. bardziej niż takie dziubanie po godzinie-dwóch. Przynajmniej efekt jest konkretny .
Dzięki Basiu .
Niestety skarb to beton .
Powiem Ci, że faktycznie większość roślin dobrze sobie radzi. Biała magnolia ma np. 25cm przyrosty .
Znalezisko nie nadaje się niestety na rzeźbę bo to beton jest.
Dzięki Iwonka . Już tak mnie ta rabata drażniła, szczególne to puste, zawalone zawsze doniczkami i workami z ziemią miejsce tuż przy wejściu, że musiałam coś z tym zrobić.
Znalezisko niestety jest kawałem betonu, na wyeksponowanie się nie nadaje. A szkoda.
Tiaaaa
No niestety, tak jak pisałam to beton.
Porosło, porosło, za parę lat będę maczetą się przebijać .
Ja mam nadzieję, że jednak posadzę wszystko. Ale jeszcze muszę dokupić 3 Annabelki, żeby skończyć tę rabatę - brakuje mi nasadzeń przy nowym domku ogrodnika.
Dzięki dziewczyny za docenienie mojej ciężkiej pracy
Choć przyznam że już z lekka mam dość. Ten sezon poszalałam, siły już nie te i zaczynam odczuwać szpadlowstręt, czy jakoś tak, jak to ostatnio Mrokaśka nazwała.
Więc dla odmiany wybrałam się dzisiaj na zwiedzanie i podziwianie wysiłków innych ogrodniczek. Byłam w Przypkach u Danusi. Tam to praca wre nieustannie. Sporo się zmieniło od mojej ostatniej wizyty, staw zarósł. Kolejne tereny przygotowywane. Wreszcie na żywo widziałam rabatę limonkową. Świetnie wyszła. Staram się raz w roku zajrzeć, zmiany niesamowite, szybkie i przemyślane. To było fajne przedpołudnie.
Trochę fotek z moich mikrusich rabatek, w porównaniu do Danusiowych hektarów.
Jak zwykle gdy wracam z takich miejsc to mam ochotę swój ogród przekopać...
Ale nie mam już na to siły więc tak zostanie
Rdest Golden Arrow od Inki. Pięknie się rozrasta
Magnolia Wildcat dobrze się wpisała w rabatę wschodnią
Moja sadzonka sanguisorby Lilac Squirel marnie wygląda w pojedynkę. Widziałam u Danusi tego krwiściąga w masie. No bajka.
W czerwcu zajęłyśmy się zagospodarowywaniem frontu. na pierwszy ogień poszła rabata pod oknem kuchennym i rabata wzdłuż ścieżki do wejścia.
Pod oknem posadzone są trzy lilaki Palibin, imperata cylindyczna i żurawki Obsydian.
Jako że lilaki to jeszcze mikruski w pleckach dosadzone zostały miskanty Zebrinus.
Na rabacie wzdłuż ścieżki rośnie szpaler miskantów Gracilismus. Średnie piętro tworza rozplenice, kosodrzewiny Pumilio (ryzyko!, bo one nie przepadają za gliną) i szałwie. Najniższe piętro to żurawki Paris. Aby przesłonić sąsiedzką budę psa i jego szpargały, Natalka wsadziła Giganteusy.
Dzisiaj powstała kolejna rabata frontowa. Ściągnięta została darń, wybrano część gliny, a w jej miejsce wsypana została kora, kwaśny torf, siarka i kompost. Posadzona została magnolia pośrednia (Magnolia soulangeana) Lennei Alba. Podsadziłyśmy ją azaliami japońskimi.
Zdjęcia z nasadzeń wkleję przy okazji jesiennej sesji.
Reszta planów ogrodowych jest w zawieszeniu. Natalka trochę miota się między chęcią posiadania ogrodu, a brakiem czasu i chęci na jego pielęgnację. Zobaczymy, czym to się skończy.
Wszystkie Twoje hortensje są przepiękne, ale takiej to jeszcze nie spotkałam, cudna.
Ścieżka koło domu wygląda cudnie.
U mnie też zakwitła magnolia, troszeczkę.
dwóch obserwatorów było
dzięcioł zielony
zaraz na drugi dzień przywitał nas taki obrazek....w miękkim łatwiej się ryje
posadzone zawilce jesienne, bodziszek wspaniały, bodziszek korzeniasty, rozwar, dzwonki brzoskwiniolistne( później dosadzone) i obwódka z czyśćca wełnistego, pomiędzy nawtykam czosnków. A jest jeszcze magnolia Siebolda( ledwie zipie po zimie)budleja Dawida i na samym dole z brzegu jabłonka rajska ratowana po karczowniku. Na fotkach nie widać, ale ta rabata ma z 9 metrów długości.
niby posadzone w rządku, generalnie ja tak nie sadzę, ale użyłam roślin, które się mocno rozłażą wiec docelowo o rządkach nie ma mowy
Jagoda tak wyglądają rośliny na żwirowej rabacie obok planów, rośnie tutaj miedzy innymi magnolia na pniu z małych odmian, iglaki niskie, azalia, hakone aureola i bukszpan formowany w prostokąty, to ulubiona rabata mojego męża i tutaj drzewa nie posadzę, teraz ładnie przybiera na masie
Wiosna
Teraz:
Poniżej inspiracje pokazują jak ładnie śliwy dodają koloru:
Tegoroczny nabytek. Magnolia Lennei Alba. Podobno Może się okaże wiosną Zakupiona przez intenet, przyjechała dość mocno sfatygowana. Ale nabiera sił i wypuszcza dużo nowych listków.
Dziś wiozę młodą na obóz konny, werbenę będę rwać później.
Rok temu był werbenowy las, rośliny pod spodem ledwo przeżyły, straciłam jakieś 10 ciemierników przez własną głupotę. Teraz chcę tego uniknąć. Zagłusza pozostałe nasadzenia, konkuruje o wodę z roślinami które chcę żeby rosły (magnolia, graby, zawilce, gracki).
No i jak zostawię tylko kilka kęp to nadal tam będzie, ale nie zeżre całości plus nie rozsieje się, znowu...
Plus nie ma to kształtu teraz, nie wygląda nic a nic... A to przedogródek i ma być ładny...
Dzięki! Czekam aż graby i magnolia urosną... zawilce są wysokie... w zimie było płasko więc wcisnęłam kulki bukszpanowe i sosnowe. Jak coś jeszcze posadzę to będzie ciasno za rok czy dwa... już jest ciasno?
Nie mam zielonego pojęcia co zrobić, chyba wywalę trochę roślin, jak będzie mniej napaćkane i więcej zrębków, to może będzie spokojniej?