Nie wiem Elu, jak ty to robisz, że wszystko zrobiłaś.Ja robię, ale gdzie nawozy, pewnie jak co rok nie zrobię. Jeszcze 3 wielkie pnące róże mam do cięcia i walkę na jednej rabacie z czosnkiem główkowatym i perzem, aż mi się nie dobrze robi na samą myśl.
Krokusy faktycznie już skończyły. Powoli inne się rozkręcają, ale bardzo powoli.
Kopczykowanie róż może ma sens, gdzie zimnica, a przecież u was już też nie ma zim, robota durnego, masz rację.
ten jałowiec zetnij tak w połowie, zabuduje się na nowo, bo do góry będzie się ciągnął, mieliśmy podobnie i ładnie odrósł.
Super, że magnolia dała kwiatek, a hiacynty na suchym lepiej kwitną i bardziej na baczność stoją, jednak po deszczu ciężkie kwiatostany i tak w końcu kładzie.
Fajnie, że odpoczęłaś, teraz ciepła nam trzeba, ale prognozy nieciekawe, chyb lata nie będzie.
Elu, piękny klon Brandy i wiśnia Kiku, za moment pokaz, ale faktycznie przeczołgał nas ten marzec i kwiecień, może maj będzie łaskawszy. Liczę na najbliższy czas, nie było kiedy pracować w ogrodzie, albo zimno, albo leje, albo jedno i drugie. Też mnie denerwuje ta ziemia z kopczyków, może ktoś ma patent, jak to potem ogarnia? Donice może praktyczne, ale czy brak światła nie zaszkodzi różom i brak dostępu powietrza?
Klony ładne , ale piękne też masz dęby green pillar .
W tym roku robiłam kopczyki na róże, ale miałam ułatwienie, bo nie miałam kory na rabatach. Teraz sypię korę, więc będę się zastanawiać co robić. Ale pewnie odgarnę trochę kory i zrobię kopczyki, bo psy będą się bawić doniczkami .
Agnieszko staram się dobierać drzewa liściaste tak aby miały piękny kolor też jesienią. Kupiłam jesienią z problemami klon October glory, ładnie się przebarwia jesienią. Dęby green.. są najładniejsze.
Jak odkrywam roze doniczkami przyciskami je kostka brukowa, wiatr mógłby zwiać.
Na początku mojego ogrodowania też sypalam korę, ale bażanty robiły kipisz, że z kory zrezygnowałam na rzecz żwiru.
Miluś ja jestem jeszcze w powijakach. To u ciebie porzadeczek. Ja czekam aż rośliny wszystkie się pokażą i wtedy będę coś robić.
Mam jeszcze tyle prac, że nie wiem w co rece włożyć.