Nawiazujac do watku Rosy o nalewkach. Kselitol to cukier brzozowy, uzywam go do wszystkiego oprocz wypiekow i kompotow (za drogi).
Kupuje po 22 zl 0,5 kg. Kselitol je bardzo dobry do przetworow rowniez do nalewek.
Ma same zalety bakteriobojczy, antyrakowy, zamiast plukac jame ustna jakimis plynami nalezy wziac 1 plaska lyzeczke do ust i rzuc.
Uzywam kselitolu od ponad 10 lat nie jestem cukrzykiem.
Popatrz dokładnie na instrukcję sadzenia albo zobacz w necie - czy trzeba je mocno ścinać na wiosnę, bo to ważne czy kwitną na nowych pędach czy na zeszłorocznych.
Jeżeli na zeszłorocznych to musisz okryć cały krzak i korzenie dobrze zabezpieczyć. Jeżeli na nowych to nie musisz się martwic o górkę.
Powojniki ładne, trawki też ładne zdrowe, ale nie za tą cenę.
Iza przewertowałam parę stron ale u ciebie przestrzenie koło domu, już po żniwach i wykopkach to widać tą przestrzeń. Czy u was też tak leje jak u nas.
Piękne rzeczy szyjesz, artystyczna dusza z Ciebie. Też kiedyś robiłam paczłorki z różnych ścinków. Czego ja kiedyś nie robiłam teraz mnie takie lenistwo ogarnia, tylko krzaki mnie mobilizują. Ten chlebaczek pomysłowy.
Mam trochę rodziny w Niemczech to pokazują swoje ogródki finezyjne, pełno takich fajnych duperelków.
U nas też grzybów od groma jak nigdy dotąd nie miałam tyle grzybów bo leje nie do zniesienia to i grzyby rosną.
Jak kiedyś będziesz miała wolny czas to napisz jak robisz tą galaretkę z tych winogron i daj cynk.
Jak ty zrobiłaś tą fotę z myszą ja bym uciekała w te pędy.
Zimno się robi to myszy się garną do domu. Ja też mam nieraz mychy i już porozrzucałam trutkę.
Ja mam koty sąsiadów, ale te cholerniki ciągle u mnie w kocimiętce siedzą i wylegują się. Jeden z nich mi pod drzwi balkonowe myszy przynosi.
Dla Zawitki.
Te derenie podcinam wiosną, czerwcu i sierpniu. Odstęp między tujami a dereniemi jest ok. 1,5 metra. Moje tuje tutaj są wąskie taki gatunek i posadzone co 60 cm. Kupiłam je jak miały ok. 30 cm w 2013 r. Posadziłam je między tuje które są na podwyższeniu gdyż tamte były w bardzo złym stanie po posadzeniu. Już następnego roku po posadzeniu dostały nawóz i bardzo pięknie rosły. Po 2 latach te małe 30 cm musiałam usunąć i posadziliśmy je tutaj gdzie deranie i bardzo ładnie rosną też nie równo ale to nie ma znaczenia w przyszłym roku je wyrównam. Te wysokie też były nierówne i zobacz jak podcięte już dorastają.
Fota gdzie były posadzone te 30 cm między tymi dużymi.
Następne trzy foty to z końca czerwca br, zaczęłam ciąć ale poleciałam po aparat aby zrobić jeszcze fotę.
Zawitka zrob z bliska fote a nie z odleglosci tak jakbys widzisla cala rabate z przodu. To co widze one sie normalnie rozwijaja sa takie przysadziste wyrosna. Moje sa u mnie te rowno uciete 6 lat a kupowalam ok 1,20 wysokie u Grabczewskich.
Szmaragd lubi slonce z kazdej strony. Nie lubi jak cos zaslania od razu brazowieje. I traci igly. Nie wiem czy to dobry pomysl aby horty rosly miedzy tujami. Horty je zaglusza albo odwrotnie.
Trawa miskant tez wysoka urosnie wedlug mnie jest tam maly odstep miedzy tujami hortami w jednym szeregu a trawa i dereniami.
Pamietaj, ze derenie rosna wysokie i szeroko chyba, ze bedziesz je ciela.
Podsyp wszystkie szmaragdy (choine tez mozesz) teraz nawozem jesiennym a na wiosne wiosennym.
Te cztery tuje najblizsze maja jasniejszy kolor moze to zludzenie - czegos im brakuje. Tylko i wylacznie podsyp nawozem jesiennym nie zawieta azotu.
Jak szeroka jest ta rabata. Czy tam jest slonce.
Moim zdaniem tam powinnas posadzic nizsze rosliny niz trawy i derenie.
Boje sie, ze te derenie i trawy zaglusza tuje i hortensje. Jakie to hortensje. Mam derenie i wiem jak rosna potrafia przerosnac nawet metr w ciagu roku jak rosna w dobrej ziemi.
U mnie tylko ta jedna brzoza najwięcej śmieci, no i może troszku orzech i owocowe, ale nie jest tak źle, dzisiaj na szczęście już bez deszczu, może od jutra jednak poprawi się ta pogoda bo jestem już nieźle w tyle ze wszystkim...
Jola co innego jak kupujesz u ogrodnika to pytasz albo odpowie albo nazwa na donicy
Aurelia kupiła przypadkiem jesienią bez nazwy na donicy i pyta się teraz po liściach jak wszystko kolor zmienia
No to dobrze. Jak sobie przypomne u nas na osiedlu roslo tego mnostwo po rozsypaniu kory. Ale nikt pewnie nie mial pojecia, ze takie dobre.
Raz nawet znalazlam pod debem dwie trufle nie byly duze rosly dziwnie muslalam, ze to purchawka odkopalam a tam 3/4 pod ziemia.
Ze to trufla powiedziala mi Chinka ktora miaszka na osiedlu, prowadzi restauracje wiec sie zna. Jak potem zauwazylam, codziennie latala pod tymi debami.
Roznica w wysokosci miedzy lustrem wody a wrzosami jest 0,5 metra. Za wrzosami polkole sa floksy wiosenne z drugiej macierzanka piaskowa. Z macierzanka tez wrzosy. Jeszcze rosnie tez hyzop koloru niebieskiego i wrzosowego.
Za swierkiem lawenda jałowiec i jakies tam rosliny. Jest to moja pierwsza rabata ktora jest ciagle zmieniana.
Kamyki rozsypane na agrowlokninie. Blisko tego duzego kamienia jest wkopana rura drenarska ok 1,20 m z deklem, aby mozna bylo ewentualnie wypompowac z oczka wode. Obok tego jest drugie soche na pierwszej focie. Jest tam bardzo mokro i tak zostalo to pomyslane aby te dwa suche oczka wzbieraly wode w razie nadmiaru.
Woda szybciej paruje niz z ziemi.
Ela a Ty chyba nie cięłaś np ML.Twarde to jak dziabli nożem je cięłam ale były o 1/3 mniejsze .Dobrze że oddam z tych ML co drugą Córce i poproszę Zięcia żeby mi za to zciąłSama dobrze bym się uchachała! ! !