Stipowa rabata mnie zachwyca w każdą pogodę. A to dopiero jej pierwszy sezon

Ostróżki w tym sezonie strasznie zniszczone po ulewach i wiatrach. Wstawiam tylko zbliżenia żeby pamiętać jakie kolory były

Makao_J napisał(a)

Ta inspiracja bardzo mi się podoba. Nawet nie wiem czy dosadzałabym tam szałwie bo i bez niej, hakone z Anabelkami wyglądałyby super.

Ciekawa jestem jak ta rabata wygląda z kwitnącymi hortensjami?
Te irysy wtedy już nie kwitną? Są same liście? Czy mocno zasłaniają hortensje?

Joku napisał(a)

Pomysłu na obwódkę nie mam. Ale mam pytanie: jesteś zadowolona z Pink Annabelle? Chodzi za mną od dłuższego czasu i chodzi .

Aniu, Jolu, Pink Annabelle będą u mnie dopiero drugi sezon, nawet nie mam zdjęć z zeszłego roku gdy kwitły. Na tą chwilę są już w tzw. blokach startowych, jeszcze chwilka, trochę więcej słonka i zacznie się spektakl. Kiedyś zobaczyłam to zdjęcie i pomyślałam, że to idealny pomysł, na wykorzystanie poletka pod sosną u mnie, i tak właśnie teraz sobie rosną

Aniu, z lewej strony widać liście przekwitniętych irysów, one kwitną znacznie wcześniej niż hortensje, potem te liście ścianam, jak już się "położą", dlatego koniecznie muszę coś tam posadzić... Zrobię później lepsze zdjęcie tego zakątka.

Przeszłam się po ogrodzie, granulki lezą, trupów nie widać
Ech...
Za gorąco żeby cos robic w ogrodzie

Czy bodziszki to po kwitnieniu się przycina ? Jak ?

Póki co działam w domu
Pieką się chlebo bułki

Katkak napisał(a)

Ewcia będzie pięknie
]

Będzie moc pączków setki

Pierwsze zbiory z warzywnika .
Komuś smakuje rzodkiewka. Ciekawe kto zje pierwszy .

Taka zagadka- co to za choroba tuj? Jest na wszystkich 6-letnich szmaragdach i nowo posadzonych mirjam. Jest u mnie i u wszystkich sąsiadów w okolicy? Gałązki żółkną na obwodzie około 10-15 cm od końców gałązek ale same końcówki i wewnątrz tui są zielone. Zajęte chorobą gałązki lekko więdną

Jubilee Celebration jeszcze kwitnie, ale już w gąszczu innych kwiatków, czosnki, jeżówki, stipy, etc.

Lubię jak white fairy i the fairy się wylegują! Zaczynają spektakl.

Dzień dobry,
przejrzałem wątek i poproszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu z grabami.

Zostały posadzone (140 szt.) na początku kwietnia. Sadzonki w doniczkach miały wysokość ok. 1,6 m. Graby były sadzone jedne obok drugich i był wykopany na całej długości rów, dostały dobrą ziemię. Na całym ogrodzie podłoże jest gliniaste, a ok. 30-40 cm pod powierzchnią jest margiel.

Początkowo wszystkie pięknie się rozrastały, może z wyjątkiem paru egzemplarzy. Zostały trochę przycięte na początku maja.

Od jakiegoś czasu kilka sztuk marnieje (ok 6-7 szt.), brązowieją im liście na całym drzewku, jak na zdjęciach.

Drzewka podlewane są ok. 1 raz na tydzień, bo gleba trzyma wilgoć (na glebie jest agrowłóknina przysypana kamieniem), ale przy opadach w ogóle nie podlewam.

Pytałem kilku osób i ktoś powiedział mi, że za dużo wody i zaczynają gnić korzenie, ktoś inny, że za mało wody, a jeszcze ktoś, że to pordzewiacz grabowy.

Czy na podstawie opisu i zdjęć można jednoznacznie stwierdzić, co jest przyczyną?
Zdjęcia pokazują graby obok siebie. Jeśli drzewka mają brązowiejące liście, to na całym drzewku, sąsiednie są "zdrowe".

Krysia ten w doniczkowej reanimacji nie bardzo do pokazania, zerknij na te foto w moim egzemplarzu młode przyrosty są bardziej zielone i przypominam że upieram się tylko że to nie jest Brewera (nawet kiepska siewka)




świerk Brewera Pendula



świerk Brewera w Wirtach

Darcey Bussell

Boscobel

Claire Marshall

No i przegląd róż

The Fairy powolutku zaczynają i nawet Tradescant jeszcze tłoczy! Się nie minęły
Obok Minerva


Princess Anne jest w tym roku ogromna! I ciut mnie drażni, bo się najbardziej wyróżnia na rabacie. Z tyłu za nią dwa kwiatki Soul, a po prawej widać Natashę Richardson

asica napisał(a)

Świetne rozwiązanie. Mam nierówność w ogrodzie, która mnie denerwuje. .
A ogród pięknie się prezentuje.

KasiaBawaria napisał(a)

Piekny ten murek, bardzo fajne rozwiazanie.

Dziękuję, też mi się wydaje, że fajnie wyszło to niwelowanie poziomów właśnie z wykorzystaniem tego kółka

barbara_wolny napisał(a)

Rabata w kółku piękna, też mnie czeka wykonanie takiej kulistej rabaty, pochwal się co tam posadziłaś?

Nooo, sporo tam tego nasadziłam Pewnie znów za dużo i za dwa lata będę przesadzać. Podstawą są kule cisowe, do tego hortensje 'BoBo', od strony zewnętrznej są posadzone i mają się przewieszać turzyce / carex 'Ribbon Falls', a od strony wewnętrznej kółka są turzyce / carex 'Everest'. Co jeszcze, wiosną kwitną białe zawilce wielkokwiatowe oraz irysy syberyjskie 'Alba', to wszystko jest uzupełnione żurawką 'Palace Purple', no i dodatkowo, gdzie się da, to jest upchany bodziszek 'Rozanne', do tego werbeny patagońskie. Brakuje mi tylko jeszcze jesiennych zawilców 'Honorine Jobert' i będzie gotowe. No i jeszcze jakieś cebulowe muszę posadzić, ale na razie nie mam pomysłu na to. Myślę, ża taki prawdziwy efekt, to będzie dopiero za rok

Jeżeli chodzi o te nasadzenia w tym kółku, to inspiruję się tym zdjęciem, i tym zdjęciem także, tylko zamiast bukszpanów, posadziłam kule cisowe

Czym uzupełnić tą rabatę, korą czy jakimś kamieniem?

Klon Katsura.Ten klon jako pierwszy pojawił się w moim ogrodzie.Jest to bardzo odporny klon o pięknych liściach wiosną i obłedych kolorach jesiennych od pomaranczy po czewień.Mam go 13 lat ,corocznie ciety ma 2,5 m.Gdybym go nie przycinał miałby ok.4 metry.

Pogoda jak dzwon! + 28 na okrągło. W nocy niewiele mniej. Wyjeżdżam do ogrodu, do czasu az nie spadnie deszcz.

Miłego weekendu, bez burz.

Klon Aconitifolium.Jest jednym z ciękawszych klonów ,chociaż zielony od wiosny aż do jesieni to jesienia kolorem powala na kolana.Starsze egzemplarze kosztują nawet 12 tys wysoki na 2,5 m.Na pierwszym zdęciu z prawej strony.Przesadziłem go po 6 latach.Zamieniłem miescami z innym klonem własnie dla tych jesiennych lisci.

Słonecznie witam się w czwartek, wreszcie nie pada!

Uwielbiam te czerwone pędy hortensji 'Vanilla Fraise' Klony 'Orange Dream' trochę wyblakły od deszczu.


Dostałam 3 duże sadzonki liliowców 'Happy Returns' już kwitnące. I pomimo, że u mnie w ogrodzie występuje kolor żółty, to ciężko jest mi je wkomponować. Na razie zostały w doniczkach i przymierzam je pod trzmieliną, tam, gdzie pisałyście, aby dać coś "srebrnego" w liściach.


Pierwsza jeżówka, która zaczyna kwitnąć. To prawdopodobnie klasyczna Magnuska albo 'Glowing Dream', notabene koszmarnie pożarte mam wszystkie jeżówki przez ślimaki

Agi2006 napisał(a)

Wiem, wiem miałam zrobić zdjęcie tego czegoś co mi się nasialo w żwirku przed domem.....ale zapomniałam Zrobiłam natomiast fotki walczących o życie zawilcow które dostałam od Agi. Aga dziękuję raz jeszcze Nie mogę doczekać się kwiatuchow ale to dopiero za rok

pewnie tak, ale później będą kwitły 2 razy i pleniły się aż do plewienia jak chwaściki