Tak Aniu rozrobiłam po przeczytaniu twojego posta..Małe poszyły do domku .
A te większe zostały na tarasie.
Nie ma za co.Najbardziej ciesze się,ze mogłyśmy się zobaczyć, trochę porozmawiać.
Krótko, dla nas zawsze za krótko
Trochę popadało.I wszystko ładniej nam się zieleni, kolorów i kwitnień i naszych radości przybywa.
O tak ciemiernik cuchnący i mnie zachwyca .I z tych zimozielonych liści i pięknego długiego kwitnienia.Chyba pąki miał na początku grudnia.
I kwitnie tyle miesięcy.Dla mnie jest cudny .
Obie mamy go dzięki Grażynce
O , miło słyszeć takie pochlebne słowa od ciebie.
No trochę zmian poczyniłam. Mam nadzieję,że jeszcze trochę i w pełni będzie ogród ogarnięty.Np, do naszego drugiego spotkania
O tak ta upstrzeń to powietrze tutaj , te ptasie śpiewy pomagają mi i w tym czasie koro-nowej i w całości.
Dzisiaj posadziłam już trawki duże od ciebie Nie obyło się bez niesadzenia liliowców.
Bardzo ci za nie dziękuję.
A dla ciebie ten brązowy liliowiec U mnie zakwitł, dopiero po dwóch latach. Tka ładna czekoladka.Szkoda,że nazwę zgubiłam.I nie znam .
Dziękuję Asiu za odzew
Na razie zostawiam jak jest, podsypałam czarną ziemią całą rabatę, teraz kolej na korę. Ewentualnie jak znajdę ładne miskanty lub rozplenice w pobliskich szkółkach to dosadzę za tawułą japońską. I na tym koniec. Za dużo tego wszystkiego będzie, poczekam, aż pod rosną rośliny i będę korygować
Ale mimo to dziękuję
Witam, posadziłam dziś 20 tuji Szmaragd, no prawie 20, bo 3 zostały na jutro, już nie dałam rady czy 80cm między roślinami będzie ok, jeśli chcę żeby sobie rosły jak kolumny, nie chcę z nich żywopłotu.
Mam ponad 15m rabatę do zaprojektowania i obsadzenia, ale o tym w innym wątku, który planuję niedługo założyć pozdrawiam ciepło
Też nie wiedziałam,że klony palmowe kwitną.Twój co na w nóżkach ??
Na temat tulipanów nic się nie wypowiem, bo nie znam odpowiedzi.
Pozdrawiam Grażynko
Kami dziękuję teraz więcej jakoś zauważam, że większa ilość roślin u mnie się rozsiewa,a brunerki na tarasowej szaleją, bo po całej mi się rozsiewają najwidoczniej im tu dobrze, bo mam w drugim miejscu i tam się jak na razie nie rozsiewają... buziaczki
a tu z dzisiaj...
Kasieńko no tutaj bym chciała go wrzucić, coby cieszył oczy z okien tarasu, no i jakdyby przysłonił dalszą część ogrodu
łezka teraz zarośnięta, chwasty som,