Aniu anpi i Aniu anabuko, Grzesiu, Danusiu i Izo, bardzo dziękuję za odwiedziny i tyle miłych słów.
Gosiu, ten clematis to odmiana Nelly Moser, bardzo ją lubię za ten kolor. Ville de Lyon od Ciebie już zapączkowany nie mogę się doczekać aż zakwitnie.
Asieńko, jak miło, że zajrzałaś, cieszę się, że Ci się podoba.
Alejka brzozowa z drugiego końca:
I olbrzymia brzoza staruszka na końcu ogrodu:
I takie tam: