Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Wieloszka"

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:20, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Łukasz dzięki - byłam, widziałam, odpisałam

Jagoda - mówią, że nie trzeba ich przycinać, a ja tnę co roku po kwitnieniu, żeby korony były bardziej gęste, więc nieprędko się zrosną
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:16, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Luki napisał(a)
Liliowce w różnych fazach rozwoju dla Agnieszki
Zdjęcia z zeszłego roku.

Zawsze jakieś żółte listki w sezonie mogą się pokazać, mnie to nie przeszkadza. Kwiaty przekwitające można obrywać, ale nie trzeba. Ja co kilka dni się przechodze i pozbieram. Po kwitnieniu wyciąć kwiatostany, jesienią lub wiosną liście. Wszytkie zabiegi potrzebne liliowcom myśle, że to minimum.

Dzięęęki Łukasz! Czyli wg Ciebie są niemal bezproblemowe Jedyne, co mogłoby mnie skutecznie zniechęcić do liliowców, to żółknięcie całych kęp/zasychanie liści w środku sezonu. Ty masz je w półcieniu (sądząc po urodzie żurawek ) - myślisz, że na słońcu-patelni nie będą zbytnio żółknąć?
Mimo dużej wilgoci na działce mam taki problem z hostami. Oprócz wiosny - ciągle zaschnięte końce liści lub całe
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 10:00, 26 mar 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41423
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Madżen, pisałaś u Gusiarza, że masz liliowce, ale...
Wszystkie za i przeciw poproszę - takie z Twoich doświadczeń, bo nabrałam na nie chęci (znalazłam w ulubionych ogrodach NL, myślałam że to trawy jakieś ).
Kiedyś już mówiłaś, że powinnam je mieć, bo lubią mokro i wcale nie trzeba kwiatków co chwilę obrywać. Ale jeśli to nieprawda , albo np. kępy robią się brzydkie (uschnięte) po kwitnieniu - zrezygnuję.


Aga to chyba zależy od odmiany.
Ja jak swoim kwiatków nie oberwę, to wyglądają koszmarnie. No i te żółte liście... bleee.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 09:54, 26 mar 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry



O to super, bo ja mam troszkę ponad 2,5m odległości w tym miejscu, a zalecana to 3m, więc się zastanawiałam. Doszłam jednak do wniosku, że gdy nadejdzie moment zrośnięcia koron, a rabata będzie tracić na estetyce.... pewnie już będę chciała i tak cos zmieniać .
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 09:34, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Aniu-monte, Majena, Mała Mi - macham do Was W końcu przestało lać - piękne słońce we Wrocku

Jagoda - dzięki za komplementa, ale sama wiesz - na zdjęciach nie widać wszystkich mankamentów Nie pamiętam dokładnie, ale Umbry są chyba w odległościach 2-2,5m. Widziałam umbry u Ciebie i wielkie zmiany
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:28, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Nie, mam trawki z 3 źródeł - Mariusz S., trawki.pl i Tomek z Radkowa. U Tomka tanio i solidnie, polecam jak masz po drodze.

Po drodze nie, ale mam duuuużo trawek do kupienia, więc planuję wybrać się specjalnie, ok. maja.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:24, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Dzięki dziewczynki Owcza odpada w takim razie - dopiero wywaliłam 10 potężnych kęp futra - a raczej nie ja wywaliłam - silnego chłopa trzeba było, porosły przez 3 lata na ponad 50-60cm średnicy, z łyso-brązowym placem na środku. Dzielić to - tylko piłą mechaniczną
Ale c. montana zapisałam. Uwielbiam wszystkie carexy Sprawdzę jeszcze tiny tin, bo nie znam.
Aga, wszystkie trawki kupowałaś u Tomka?
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:19, 26 mar 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Tak na szybko, zanim wygooglam: montana to carex, a owcza kostrzewa= wyczesywanie wiosną?
Czy owcza łysieje tak jak niedźwiedzie futro? I jak kostrzewa to pewnie lubi sucho?


Tak, carex montana, a owcza łysieje w srodku, pewnie proces ten sam, jednak ponieważ jest większa to wyglada to inaczej- jakby ktoś usiadł pupą w środek kępy i ją wygniótł w środku. Wtedy trzeba złapać łopatę, można tez piłę, wykopać, podzielić, wsadzić.
Owca nie lubi wody w nogach, dobrze znosi sucho.

Montana lepsza na cięższe ziemie.Ona w sezonie ma ładny, żywy kolor

Ale teraz , o tej porze roku jak patrzyliśmy z M na ogród w sobotę to oboje zauważyliśmy że owca miała jeden z najładniejszych kolorów zieleni- taki głęboko butelkowy. Chociaż M napewno nazwałby ten kolor inaczej, nie wiem jak, on to jakoś inaczej widzi.
Ogrodnik Mimo Woli cd 09:16, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Ja do Ciebie też zaglądam Tylko Twój program naprawczy do programu naprawczego coś nie działa Duuużo mam zawsze do czytania
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:13, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
magnolia napisał(a)


No też prawda. Zwykle przy którejś dostaję doła, siadam przy niej, myślę czym ją potraktować i po co tyle tego nasadziłam.
Ale to tylko raz w roku.
W sobotę w 1 miejscu wymieniłam owcze na Carex Tiny Tin. Wykopując owcę naruszyłam krawężnik- miała karpę z 50 cm!

Tak na szybko, zanim wygooglam: montana to carex, a owcza kostrzewa= wyczesywanie wiosną?
Czy owcza łysieje tak jak niedźwiedzie futro? I jak kostrzewa to pewnie lubi sucho?
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:09, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
agniecha973 napisał(a)





U mnie jeszcze chyba nie miała 50 cm średnicy, ale ok. 40 te największe kępki miały. Liczę na to, ze część w tym roku już niezła będzie, bo dużo mam jeszcze małych, bo dzieliłam i dzieliłąm i dzieliłam...


Dawno mnie nie było, wpadam - a tu trawka jakiej szukam Bukszpany pięknie w niej wyglądają!
Pozdrawiam Aguś
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 08:53, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Madżen, pisałaś u Gusiarza, że masz liliowce, ale...
Wszystkie za i przeciw poproszę - takie z Twoich doświadczeń, bo nabrałam na nie chęci (znalazłam w ulubionych ogrodach NL, myślałam że to trawy jakieś ).
Kiedyś już mówiłaś, że powinnam je mieć, bo lubią mokro i wcale nie trzeba kwiatków co chwilę obrywać. Ale jeśli to nieprawda , albo np. kępy robią się brzydkie (uschnięte) po kwitnieniu - zrezygnuję.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 08:47, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
KasiaWB napisał(a)
Aga, dziękuję za odpowiedź dopytam jeszcze: czyli jak moje thuje osiągnęły teraz ok. 1,50 m to ciąć je już od góry ?
Buziaki!

Kasiu, ja bym cięła. Wkleiłam u Ciebie i sobie też wklejam ku pamięci:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1733-przycinanie-tui
Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 08:44, 26 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
KasiaWB napisał(a)


Dzięki Aga za odpowiedź troszkę już przycięłam aby je trochę przewietrzyć, bo przynajmniej 2 razy w roku wybieram ze środka brązowe gałązki... Nasze thuje bardzo urosły przez 2 lata - teraz dopiero mają ok. 1,5 m czyli do właściwego cięcia jeszcze jakieś 2 lata przy dobrych warunkach ) może teraz zacznę ciąć górą?......
ostatnio myślę, że trochę żywopłotu z thuji zostanie, ale kilka sztuk wyeksmituję na rzecz żywopłotu z cisa
Mam nadzieję, że domek wyjdzie mniej więcej taki jak chcieliśmy
Pozdrawiam

My tu wymyślamy jak ciąć, a wszystko wymyślone już, podane na talerzu
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1733-przycinanie-tui

Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 22:31, 25 mar 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Nie wiem, jak mogłam Cię przegapić!!! Ale już śledzę i kopiuję


Aga ja nie fiem ... w końcu mam półtora metra tak wzdłuż jak i wszerz ... więc jak ??? ... ale co tam kofam i tak


Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:56, 25 mar 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Kohinor już kupiony? Bo mam w nadmiarze - zmarnuje się. Jeśli chcesz - dostarczę do punktu przerzutowego w rybnym
Uwielbiam żurawki - bez wzajemności niestety


Już kupiony.....ale siostro dziękuję za dobre chęci
____________________


cudne jesteście z tym punktem w rybnym - jestem Wasz fan

z obwódką bukszpanową jak policzyłam minimum 3 lata trzeba liczyć ale to leci niestety szybko choć tylko na początku się wydaje że długo
Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 20:16, 25 mar 2014


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Kasiu - pytałaś o cięcie żywopłotu z thuj - nie jestem specjalistką, ale wydaje mi się, że przód żywopłotu powinno się ciąć dopiero, jak thuje zrosną się bokami, bo wcześniej nie widać dobrze CO ciąć. Sadziliśmy dość duże rośliny - ok.1,5m wys. i tam gdzie mają lepsze warunki zrosły się (od dołu) po 2 latach. Na razie tniemy je górą, żeby miały równą wysokość i zagęszczały się bokami.
Piękny będziesz miała domek!!! A dachówka (kształt i kolor) - super!
Pozdrawiam


Dzięki Aga za odpowiedź troszkę już przycięłam aby je trochę przewietrzyć, bo przynajmniej 2 razy w roku wybieram ze środka brązowe gałązki... Nasze thuje bardzo urosły przez 2 lata - teraz dopiero mają ok. 1,5 m czyli do właściwego cięcia jeszcze jakieś 2 lata przy dobrych warunkach ) może teraz zacznę ciąć górą?......
ostatnio myślę, że trochę żywopłotu z thuji zostanie, ale kilka sztuk wyeksmituję na rzecz żywopłotu z cisa
Mam nadzieję, że domek wyjdzie mniej więcej taki jak chcieliśmy
Pozdrawiam
Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 09:47, 25 mar 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Kasiu - pytałaś o cięcie żywopłotu z thuj - nie jestem specjalistką, ale wydaje mi się, że przód żywopłotu powinno się ciąć dopiero, jak thuje zrosną się bokami, bo wcześniej nie widać dobrze CO ciąć. Sadziliśmy dość duże rośliny - ok.1,5m wys. i tam gdzie mają lepsze warunki zrosły się (od dołu) po 2 latach. Na razie tniemy je górą, żeby miały równą wysokość i zagęszczały się bokami.
Piękny będziesz miała domek!!! A dachówka (kształt i kolor) - super!
Pozdrawiam
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:48, 24 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Kohinor już kupiony? Bo mam w nadmiarze - zmarnuje się. Jeśli chcesz - dostarczę do punktu przerzutowego w rybnym
Uwielbiam żurawki - bez wzajemności niestety


Już kupiony.....ale siostro dziękuję za dobre chęci
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 20:42, 24 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Marzenko, tam gdzie graby posadzone (2 metry od thuj) nie stoi woda, bo za płotem rów, a do rowu lekki spadek. Graby posadzone ciut wyżej
Hakuro 3-krotnie w sezonie to minimum! Żeby były idealne - raz w miesiącu, ale na to nigdy nie mam czasu


Zapamiętałam, bedę sąsiadce przypominać. Chcę takie ladne kuleczki naprzeciwko oglądać takich pieknych hakuro jak u Ciebie nigdy nie widziałam.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies