Macham do Was , odpowiem tylko na kilka postow, gdyz padam
Dzisiaj do zmroku pracowalam w ogrodzie, skończyłam bowiem przedpłocie, wyplewiłam tam chwasty , wymieniłam cześć bukszpanow w obwódkach w podjezdzie, opryskalam rosliny porazone chorobami grzybowymi -amistarem. Moje brzozy maja - jedne - kędzierzawość, a inne zamieranie pedów... Wiśnie i graby brazowieją, zdobniczka nie odpuszcza, opuchlaki wyzeraja nowe liscie rh, grzyb pożera mi kiścienie... WOT i los ogrodniczki z cieżką gliniasta gleba... Ale damy rade.
Dzisiaj przyjechaly od Finki sliczniutkie berberysy green carpet na przedplocie i cudne szalwie nemorosa. Berberysy wkopane, szalwie jutro.
Trawnik udaję, że nie widze....gąsienice wyzeraja mi lisciaste... KUrcze musze poczekac do weekendu aby je opryskac kohinorem czy mospilanem?
Nigdzie nie mogę dostać hydrokomplex... Jutro prawdopodobnie podleję roztworem potasu..
Gabi dziekuje za komplementy. Sama widze jak bardzo sie ogród zmienił pod wpywem forum Lilie i trzytomy pójdą na inną rabate aczkowiek żolta rabata przejdzie chyba metamorfoze tak za rok. Na razie wszystkie zoltki przesadze w jedno miejsce. Jeżówki z rożami fajnie wyglądaja, tam są też posadzone miskanty gracillimus.... I jezówki miały falowac na tle trawek...ale miskanty się w tym zacienionym miejscu nie moga pozbierac...zobaczymy moze znów coś zmienie jesienia. NA razie na tej rabacie czekam na monardy purpurowe, juz startują
Kasiu ja sie chyba z. twoim M zgadzam.... Te ciemne róże są takie szlachetne.
Już wacham ale nie dizisja bo latałam z opryskiem na grzyba. Grzyb zjada mi brzozy i graby w podjeżdzie....
Potrącałam Twoją vivę na przedplociu podczas sadzenia. Finkowych berberysów. Melduję, że Izowe przedpłocie skóńczone
Lawenda, kostrzewa, graby, zebrinusy i dzisiaj doszły bergerysy green carpet. Viva w czasie trącania cudownie pachniała. Moja rozchyla pąki i nabiera koloru.
martwię się, że będziesz miała kłopot z trzcinnikiem, że masz zbyt żyźnie i będzie tracił stabilność łatwo. Jesli będziesz go miała dość, to znajdziemy zamiennik, a trzcinnika na przedpłocie
Pamiętam te Twoje trawki, już wtedy nie za dobrze wyglądały. Trzymam kciuki za reanimację
A na przedpłocie myślisz o czymś zimozielonym? Może kilka kulek? Fajnie by się komponowały z tymi za płotem.
Cofnęłam się i chciałam Ci powiedzieć, że ostatnie zdjęcia są z 14 kwietnia... Proszę pokazać co się u Pani dzieje Przedpłocie chcę zobaczyć, trawki rozrośnięte w kółku i zakątek brzozowy bo w nim jestem u Ciebie najbardziej zakochana
Irenko ta trawa o którą się pytasz to wg mnie molinia variegata, mogę się jednak mylić....
Zachwyca mnie hakone!!! Chyba kupie u Marty. Ale w końcu musze zakończyć przedpłocie... Dotra w tym tygodniu berberysy to zrobię wreszcie porządek !
Polinko wpadam po kilku dniach niebytności i co czytam ..... jest mi przykro. Tylko siedzieć i płakać ale nad Twoim ogrodem tylko nad tymi ludźmi. Uwierz mi na słowo, że ja nie należę do ludzi obłudnych. Gdyby mnie się Twój ogród nie podobał zamknęła bym buzię i słowem bym się nie odezwała. Poza tym są gusta i guściki. Nad gustami się nie dyskutuje. To, że mieszkasz na wsi nie znaczy, że musisz mieć ogród wiejski ( w tym dobry tego słowa znaczeniu) ogród pełen kwiatów flosów, jeżówiek , rudbeki - kwiecisty i kolorowy. Ty masz taki ogród jaki pasuje Tobie i Twoim najbliższym. Ogród, w którym czujecie się świetnie - miło spędzacie czas. Ogród, do którego chcecie wyjść i nacieszyć oczy. A z tego co pamiętam kolor też masz albo za chwilę go będziesz miała jak zakwitną hortensje. A ludźmi się nie przejmuj. Wiem, że łatwo się mówi, gorzej z realizacją. Nie wiem co my jako naród mamy w sobie, że dzień nam wyjdzie jak komuś dopieczemy, jak komuś wyrządzimy przykrość.
Dlatego głowa do góry i przedpłocie urządzaj a foty zamieść. A projekt super tak jak napisałaś skromna ale ELEGANCKA. W prostocie tkwi piękno
Pozdrawiam ciepło
P.s Dobrze , że mąż Ciebie wspiera - ukłon dla męża
Noo ja Cię proszę .. Babą się będziesz przejmować ?????? Myśle ,że takimi ludźmi i tym co gadają nie ma się co przejmować . Przecoeż kopiesz sobie w ogródku dla własnej przyjemnosci , a Tobie sie ma podobać a reszcie świata ńie musi...
Nos do góry i do sadzenia
Ściskam
Ps. Pewnie Coniektórym zazdrość doooopsko ściska , ale tym absoltutńie nie należy się przejmować
To musiała być kobietka bez odrobiny taktu i gustu, że Ci tak powiedziała... To że wszyscy na wsi sadzą tylko iglaki to nie znaczy, że Ty też musisz...
Gdy zakładaliśmy trawnik w naszym lesie wszyscy pukali się w głowę, szeptali między sobą, że nawymyślałam i że się nie uda Dopiero po 4 latach usłyszałam od sąsiadów pozytywne opinie... Nie przejmuj się i rób swoje Tobie ma się podobać i Ty masz się tutaj czuć dobrze...
Kochana, ogród jest Twój, rób tak jak Ci serce dyktuje Tobie ma się podobać i Ty masz się dobrze w nim czuć! A inni mówią tak tylko i wyłącznie z zazdrości. I przedpłocie rób tak jak zaplanowałaś.I miej wszystko gdzieś, bo ogród jest Twój Buziaki
Kochana sadź tak jak planujesz. Przynajmniej masz pewność, że nic Ci nie zniknie sprzed płota. Nikt nie będzie zainteresowany hehehehehehe
U mnie komentowali, że za niski płot daję, a przecież nikt takich nie robi
Danusiu mam ciemną lawendę w obwódkach bukszpanowych... sadzona niedawno, bo mi zdechła...tylko ta jasna przeżyła. Ta rabat jednak przejdzie generalną metamorfozę wiosną, bo usnę z niej budleje, bedzie widac purpurowe buki, dosadzę ciemnych róż i wymienię lawendę Pracę sobie rozłoże na dwa lata. Ta lawenda z powodzeniem może pójśc na przedpłocie, bo posadzona tam viva nie spełnia moich oczekiwań kolorystycznych
Dobrze, ze doradzasz. Nie wiedziąłam dlaczego mi ta lawenda nie pasuje....
Asiu dziękuję za pochwały, miło jak ktoś doceni
Po czwartkowej wizycie pewnej pani zwątpiłam w siebie. Stwierdziła, że mam przebajerowane Usiadłam i płakałam...M.póżniej tłumaczył, że pewnie zazdrości ale przykrość została Od początku tworzenia ogrodu słyszę, że ogród nie pasuje do otoczenia, że na wsi nie sadzi się od linijki, że za mało kolorów...
Najbardziej boli to, że takie opinie słyszę od osób, które mają samą trawę wokół domu albo chwastowisko bez jednego krzewu czy kwiatka. Ja nikogo nie krytykuję, nie oceniam, wg mnie każdy ma tak jak uważa. Jeden będzie szczęśliwy, że ptaszek uwije sobie u niego gniazdko a drugi będzie strzelał do niego z wiatrówki Ale dlaczego podcinamy skrzydła drugiej osobie? Cieszmy się, że ktoś chce coś zmienić, upiększyć przestrzeń wokół siebie.
Mam pomysł na przedpłocie, chciałam dać 2 śliwy z kulaskami i trawką,do tego róża pnąca prosta, skromna rabata ale poważnie zaczynam się zastanawiać nad jej realizacją...