Na koniec zdjęcia robocze

Lawenda sprawdza się jako ściółka pod truskawki, chociaż koperek daje sobie z nią radę
Wymieniłam "ścieżkę" dla pożeraczy owoców świdośliwy
No i jeszcze coś, z czym jak się wczoraj przekonałam będzie naprawdę sporo roboty. Poszerzona różanka, była przygotowywana w dwóch etapach. Ten wcześniejszy daję jakoś radę przekopać. Natomiast ten późniejszy, z powodu braku deszczu jest nie do ruszenia. Karton się nie rozłożył, chociaż to co pod nim już tak. Myślałam, że po ostatnich opadach spokojnie, bez używania nadmiaru siły przekopię to, ale nic z tego. Chyba nieprzerobione kartony powyciągam, bo nie daję rady nawet szpadla wbić.