Reniu, wiem, podczytuję dyskusję cały czas Nie wypowiadam się, bo się nie znam, ale ciągle czytam.

Aniu
Stanęło w końcu na tym, że gracki są ok ale z boku

Miałam mieć Limki i ML w przedogródku, a po dyskusjach tutaj mi się system rozwalił i chyba dam gracki
Pozdrawiam Renatko

aaa słyszałam ale jakos mało w to wierzę
altana wrzuce zaraz u siebie

A oto mój baaardzo ogólny plan, moja wizja

1. altana
2. wgłębnik
3. ścianka wodna - to najdalsza perspektywa uzależniona od finansów
4. rabata
5. plac zabaw
6. przedogródek do zaplanowania, zaznaczyłam na czerwono bo jest do zaplanowania w pierwszej kolejnosci
7.taras
8. rózanka, była juz troche planowana wrócę do niej po skończeniu przedogródka

te krzywe prostokaty to będą płyty w trawie, oczywiscie równe planuję je jeszcze przed placem zabaw. prowadzić będą sprzed domu na tyły ogrodu

od kwietnia? nie kumam
projektu altany nie mam, tzn ciesla rysował sobie o co mi chodzi jak mu pokazywałam fotki tego co mi sie podoba i tyle.

już jasne
negocjacje tak, mam nadzieję ze realizacja też pójdzie pomyślnie. wszystko zalezy od finansów a już wypad na narty pokrzyżował mi plany(miałam zaliczkować altanę), jednak muszę bardziej w kalkulacjach uwzględniać ze mam juz dwójke dzieci nie jedno

Tylko nie daj się nabrać na to, co mówi facet ... bo jak mówi, że się nie da to wcale nie znaczy, że się nie da) Ja bym prostowała ...

Renata muszę koniecznie zobaczyć Twój ogród na zywo bo jak patrze na zdjęcia i rysunki to odnoszę wrażenie ze na stosunkowo małej powierzchni w małej odległości duzo różnorodności Ci wyjdzie ale to tylko moje mocno amatorskie wrażenie
mam pytanko do Ciebie o wgłebnik (wiem zanudzam)jak stoisz w nim w środku to co zrobiłaś z jego ścianami?przykrywałaś czyms ziemie?siedziskami?
drugie pytanie od mojego eM: czy nie stoi Ci w nim woda po deszczu?

tam gdzie mógł by być idzie woda, plus w drodze jest gruz z całej stodoły którą rozebraliśmy, jak bym rzuciła w domu hasło ze drogę prostujemy,szybko by mnie em w kaftanie wyprowadził

Mi się podobają,ale zastanawiam się czy pasowało by coś takiego do mojej chatki

a jesienie to kiedy?- porosła jeszcze?
Ja swoją tnę z kwiatami, w połowie sierpnia,a potem jeszcze raz wiosną.

A ja dzisiaj kilka razy wertowałam wizytówkę Marzenki, myśląc że to u niej, a to u Any właśnie widziałam mi się podoba takie rozwiązanie

Ha, Danusia ci wtedy rozrysowała tę rabatę. Miskanty same i Hortki same. Zawsze mówiłam, że do pomysłów Danusi się ciągle wraca. Ja wczoraj znalazłam rabatę u mnie rozrysowaną przez Danusię. Nie do końca zrobiłam zgodnie z rysunkiem. Wiem jedno: wrócę do propozycji Danusi.

A jeśli ścięłam lawendę jesienią w kulki to wiosną trzeba jeszcze coś z nią robić?

to nie dokupuj tylko zrób sadzonki- wiosną jak wiadac że ruszyła zetnij miękkie końce pędów, oczyść do połowy z liści i wsadź w doniczkę z dość lekką ziemią, nawet dużo sztuk. I podlewaj. Ja swoje trzymałam w półcieniu, żeby nie przesychały za szybko. Po miesiącu maja korzenie, a niektórym przychodzi nawet pomysł kwitnięcia latem.

Jeszcze coś znalazłam: Na stronie 411 jest widok na tę rabatę w październiku, na część skończoną. Bardzo ładnie Ci to wyszło. Nie łam się, tylko idź dalej tym tropem a w pazdzierniku tego roku pokażesz cudną, lekką, uroczą i już nawet trochę wyrośniętą całą rabatę

Ja posadziłam ML w ścisku pomiędzy tujami a limelight. Mówicie, że będę wysadzać? Hmm na razie to bidnie wygląda, ale może za dwa lata rzeczywiście trzeba będzie przerzedzić

Reniu ja się nie poddaję, czytam Twój wątek od początku i zobacz, co znalazłam

https://www.ogrodowisko.pl/watek/5315-jak-ozywic-moj-szmaragdowy-ogrod?page=3