Jakoś bardzo mało nie na forum, ale to wynika z braku czasu. W pracy mam bardzo dużo pracy. Po pracy na działkę, przychodzę i padam. W niedzielę było cieplutko, pół dnia spędziłam na działce
Taką mam wiosenkę
Wczoraj popadało, schłodziło, powiało i to dość konkretnie. Co roku wkurzają mnie ci zimni ogrodnicy. Zwłaszcza od kiedy mam ogród .
Dzisiaj na koniec dnia pokręciłam się trochę po ogrodzie resztki słońca złapać. A w nocy ma być znowu w okolicy zera .
Grażynko, to są dzikie krokusy, sieją się jak głupie. Mam je po całym ogrodzie. I oddałabym, ale takiego szajsu to nikt nie przyjmie. cebulki wielkości główki od szpilki, kiedy kwitną, mimo radości z ich widoku, męczy mnie wydłubywanie szpilek z kuleczką z ziemi. Nijak proponować nawet, chyba, żeby ktoś chciał sobie łąkę zachwaścić.
Połowę rabaty ciut oczyściłam, cały urobek leży na stosie, czekam aż przywiędnie, i może co większe wydłubię przez lato. Albo przesieję. Na trawniku mi nie przeszkadza, koszę kosiarką i finito, ale na rabatce bylinowej? Wygląda jak hodowla perzu. Część zasłonią zaraz hosty i liliowce, część uschnie, i jakoś do równowagi wrócę,
Wstawiam zdjęcie mojej żurawki 'Marmalade' z zeszłego roku. W tym roku jest prawie łysa i poszła do rozmnożenia. Rosła tu z 4 lata i teraz zrobiła się brzydka. Kwiatów nie widać.
Sadzona była w zwykłą ziemię ogrodową ze sklepu zmieszaną z rodzimym gruntem. Bez kompostu.
Ogólnie ładnie się wybarwia i bezproblemowa. Wytrzymuje na słońcu.
Radziu jak miło cię widzieć wszystko rośnie w oczach, jest fajnie bo popadało, ale aby przymrozku nie było, bo pomarznie...
Z kocimiętką cię zaskoczę bo to kocimiętka Walker's Low, ja ją uwielbiam, długo pięknie kwitnie, raj dla pszczółek, trzmieli i wszystkiego co lata
później się troszku pokłada, ale mimo to nie przeszkadza mi to...
tak Kochana mam wilczomlecze, lubię je bardzo i wiem, że muszę jeszcze dokupić
wilczomlecz BONFIRE, zawsze wiosną go przycinam, chociaż wiem, że ich się nie przycina, ale jest taki fajny zwarty, później ulistnienie ma czerwone, nie znalzłam fotki, jak ma czerwone liście, ale tak wygląda wiosną...
następny to wilczomlecz migdałolistny WALBERTON'S RUBY, obcinam tylko po zimie obeschnięte pędy, potwór mały
no i jest jeszcze jeden, ale za chiny nie mogę sobie skojarzyć nazwy, no i nie mam foty... jak zrobię fotkę to wstawię.
Ogólnie są to roślinki bezproblemowe zdobiące cały sezon, warto na nie zwrócić uwagę