i te berberysy wybarwione..wszystko razem daje mocne doznania
ja kombinuję z rabatką,przesadzam bukszpany,sadzę róże,trawki,zamawiam nowe i dalej szukam inspiracjijuż mam pomysł na podsadzenie iglaków...;końca nie widać ale ...jaki koniec? my przecież lubimy nowe wyzwania)czyż nie
Fajnie masz, że odpoczniesz w ogrodzie. Nie zapomnij o kawce na tarasiku. Nawet najmniejszy cieszy
Chwasty rosną, ale też cieniują trochę w te upały korzenie roślin, więc czasami są pożyteczne, pod warunkiem, ze nie zagłuszają roślin.
Ja miałam dwa tygodnie wariactwa w pracy , a po pracy też w papierach siedziałam, za dużo spraw miałam do pozamykania. Teraz odpoczywam na tyle, na ile reszta domowników pozwoli. Ale nawet pranie i czyszczenie okien sprawiają przyjemność po takim wysiłku umysłowym.
Dziś wstałam o 7.00 rano i podlewałam ogród, bo wczoraj mi się nie chciało kucnęłam przy rabacie bylinowej i podziwiałam pysznogłówkę, która kwiaty piętrowo z jednego pąka wypuszcza.
Obok mnie na piasku usiadł sobie ptaszek, zaśpiewał kilka razy ćwir, ćwir i poleciał. chyba mnie wziął za fragment rabaty, bo nigdy wcześniej tak blisko w zasięgu niemal ręki ptaki nie podfruwały. Fajne uczucie. Chyba będę wstawać o poranku częściej
Córkę często zachęcam do robienia zdjęć Każda osoba widzi ogród inaczej Fajnie ogląda się ogród oczami innych Ja robię zdjęcia najczęściej pod kątem, co pokazać na Ogrodowisku
Moja różowa różyczka nn na pniu w pełni rozkwitu
Wczoraj załamałam się widząc ten pąk, bo ma to być Chopin, a tu żółty kolor. Na szczęście zajrzałam dziś do Irenki i u niej Chopin ma też żółte pąki, jest więc nadzieja, ze mój też będzie biały
Z ogrodowych nowości: śniadanko jadłam sobie na tarasie i raczyłam się cudnym widokiem mojej Montany. Kilka dni temu pisałam, że ją wysadzę stąd na rzecz angielskich róż. Chyba to usłyszała, bo uroczyła mnie ogromem kwiatów. Na jednej gałązce naliczyłam 16 pąków kwiatowych - kwitną jak bukiet - niesamowite. Zostają więc tutaj
Na dodatek wychylają łebki nad murki tarasowe, abym mogła podziwiać je z okna tarasu
Polinko, ja planowałam poranną kawkę z podczytywaniem forum wypić, ale miałam gościa Nie wypadało.
Teraz dopiero wpadłam na chwilkę.
Zakres prac budowlanych nie przeraża, gorzej z kosztami. Zaczynając tą małą część, w której jest pomieszczenie gospodarcze dla Zbyszka, a z tyłu zadaszona wiata, myślałam sobie: co to jest 3 ściany i dach? I się pomyliłam. Koszty spore, zwłaszcza, jak trzeba opłacić fachowca, to się podwaja. U Oli wszystko muruje M, skarb taki wielki ma ja zleciłam. Z wykonania jestem zadowolona, ale trzeba było opróżnić niejedną skarbonkę. I reszta musi poczekać
Ewa, cieszę się, ze może być. Oby tylko ta ścianka fajnie wyszła, ale to jeszcze za jakiś czas
Mówisz, ze kosmosy mierne? Chyba są malutkie? Tak mi się wydaje.
Na spotkanie jadę, ale sama. Reszta na pv.
Marzenko, troszkę nadrobiłam. Każde zdjęcie, to ideał. Zachwycam się twoim ogrodem. Chciałam taką rabatę mieć z bagatelle i nie umiem powtótzyć jej. U ciebie wszystko takie wypasione.
Mam prośbę. Chcialam popatrzeć na nasadzenia pod brzozami. Co masz dokładnie na tych rabatach?
Wreszcie mam jedną brzozę pendula i przymierzam się do rabaty pod nią. Myślałam o bergenii i hostach. Co jeszcze mogę dać ?
Pozdrowienia zostawiam.
Widzisz, zawsze jak linkuję, sprawdzam czy działa, a dziś nie sprawdziłam. Już poprawiłam. Choć po ptakach, bo u mnie już zdążyłaś być
U nas popadało rano, burzy nie było, a nawet wieczorem do ogrodu musiałam nałożyć sweterek
edit: Piękna trawka, będzie jak w inspiracji
Dzięki wielkie. Będę z przodu domu prostować pod koniec wakacji rabatę i kłaść obrzeża. M wpadł na pomysł, żeby dać na obwódkę po całości bukszpan, a ja nie jestem pewna, czy aż tak ujednolicić ? Jak wtedy dodać trawy ( ptasie łapki ) i żurawki?
Olu, dziękuję za rady w sprawie cegły. Zerknę.
Najlepsze jest to, ze jak rozmawiam ze znajomymi, wszyscy rozbierali stare piece i wywozili starą cegłę na wysypisko. Zawsze jest po
Za pochwały dziękuję. Buziak
A teraz na stoliczku w wazoniku zachwycam się Thomasem. Zerwałam jedną gałązkę, by cieszyć wieczorem oczy
Aniu, nadrobiłam. Znowu. Siedzę sobie przed kompem, a na stoliczku w wazoniku mam jedną gałązkę Thomasa. U ciebie zobaczyłam tą różę po raz pierwszy i się zakochałam. I teraz kocham się w mojej. Cudownie kwitnie, cudownie pachnie i cudownie się nią zachwycam.
Dwa dni temu przywitała mnie czterema kwiatami, za chwilę będzie ich więcej, ma pełno pąków. To Aniu dzięki Tobie ją mam. Przestały mi się podobać Beroliny żółte na rabacie obok. Chętnie je wymienię - nie wiem jeszcze na co, ale M na Thomasa powiedział: O takie róże mi chodziło Znaczy będzie ich u nas więcej: pachnących, pięknych i wielopłatkowych. https://www.ogrodowisko.pl/watek/4579-ogrodek-iwony?page=784