Ja ją wsiałam w grunt, bo to jest taka jednoroczna. Chciałam zobaczyć co z niej wyrośnie i czy w ogóle wzejdzie. Z nasion wsiewanych w grunt nie wzeszła mi Jeżówka purpurowa ani też Łubin.
Mam pikowane wieloletnie. Pytanie czy przezimują? To fakt, trzeba się przy tym 'nachodzić'. Ja za bardzo się nie przejęłam po prostu wsiałam w grunt i tyle
Agatko dziękuję. Moja też bardzo długo stała w miejscu. Dopiero po deszczach ruszyła. Basiu dziękuję. Twoje rabaty to wyższa szkoła u mnie w powijakach
Najważniejsze że coś się tworzy - powoli powoli z dnia na dzień z roku na rok uzyskasz zamierzony efekt u Nas jeszcze daleka droga, ale całe życie przed Nami