Troszkę zdjęć ogólnych

Mmm... takie klimaty do leniuchowania w ogrodzie - to ja kocham najbardziej

pozdrawiam
Jan

To nie stopowiec, chociaż mam i jego, to sangwinaria. U Vity można się cudeniek naoglądać, ma ciekawe i niespotykane rośliny, ale dla mnie to już wyższy stopień wtajemniczenia
I jeszcze mikrusek, chyba najmniejsza roślinka u mnie, bladolawendowe kwiatki, nazwa gdzieś w zapiskach z ub. roku

Haniu u mnie drzewiasta też dostała w dziób niestety. Pewnego ranka było minus siedem i to wystarczyło. Było 3 pąki i został się jeden. Musze powrócić do starej metody czyli okrycie płachtą całą zimę aż do rozkwitu kwiatów. Inaczej się nie da niestety i nie będzie się czym pochwalić. Trudna to roślina i wymagająca. Powrócę do opisów w necie co do karmienia ich i podlewania.




Canningham White startuje nieśmiało.

Gosiek33 napisał(a)

Czy to może być aminek?

Nie wygląda to na kminek. Za mało koperkowe jest.
Miało być aminek.

Dla zobrazowania ogrodu dodam jeszcze, że po przeciwległej stronie rabaty jest tylko żywopłot z tui, a od północy jest wiata, żywopłot z ognika za którym uprawiam jabłonie. Ot i na razie cały mój ogród.

Witam
Bardzo proszę o poradę/pomoc
Trawnik 300m2 założony w ubiegłym roku w październiku przez firmę zajmująca się ogrodami (koszt kilku tys zł) nasiona Barenburg green uniwersal .
Po zasianiu trawa zeszła po 2-3 tygodniach ale dość słabo powiedziałbym marnie . Myśle może już
Taka pora i dlatego przyrost jest jaki jest. Czekamy do wiosny . Na dzień dzisiejszy trawa trochę się zagęściła ale szału nie ma a mamy już maj , chwasty coraz większe i chyba coraz więcej , trochę usuwam ręcznie ale mam wrażenie ze to walka z wiatrakami . Trawa ma miejscami 5 cm , miejscami 2-3cm sporadycznie punktowo jest 8cm
Nie była jeszcze ani razu koszona , nie była tez nawożona . Powoli tracę cierpliwość .Prosze o fachowa opinie na temat mojego trawnika i ewentualnie jakieś wskazówki co dalej .
Z góry dziękuje Marcin
Zdjęcia mojego trawnika

popcorn napisał(a)

Wow. Nie wiedziałam że brunerki się sieją! Mam trzy żółte od Ciebie, ledwo przetrwały przetrzymywanie w doniczkach, nareszcie rosną

buziaki!!!

A bodziszek żałobny od Ciebie Moje żółte brunerki coś tracą kolor. Dobrze, że rosną u Ciebie.
a to od Bogdzi


i kwitnący już

Dziękuję za zainteresowanie. Dołączam rysunek excelowy, tak mi łatwiej niż na kartce Podjazd i ścieżka zostają, brzozę zaznaczyłam (nie upieram się, że tutaj, ale chciałabym, zeby przysłoniła okno (to ta grubsza kreska Myślę, że najwyższe krzewy przy ścieżce tj. od ściany budynku, bo ogródek widać przede wszystkim z ulicy. niższe rośliny zapewne z przodu.

Mirkaka kury są, zawsze były. To takie normalne, gospodarskie podejście, powiedziałabym
Nioski - na jajka, koguty - rekordzista japonek, żył 14 lat. Teraz jest jakiś wyfikany. Były kohinory, białe puchate silki to dla ozdoby, schodziły śmiercią naturalną.
Teraz są dodatkowo trzy zielononóżki, czwartą porwał jastrząb.
Kurnik jest w budynku gospodarczym, to w leśniczówce. Teren do "grzebania" ogrodzony.
Teraz w związku z przeprowadzką czekamy na "projekt techniczny" kurnika z bali drewnianych, pan ma obsuwę, ale znając go to trzeba cierpliwie poczekać. Kurnik 2x3 m, wybieg będzie ogrodzony i siatka od góry.
Zdjęć kur brak

Maleństwo

lilarose napisał(a)

Asia, pokazywałaś niedawno niebieską hostę- bardzo ją chwaliłaś. Niestety Twój wątek tak pędzi, że nie mogę jej odnależć
Możesz mi przypomnieć jej nazwę?

Kasia, niebieskiej na pewno nie - nie posiadam . Ostatnio zachwycałam się hostą Devon's Green, liście ciemnozielone.
To ta:

Kasiu, u mnie już się nauczyłaś, a teraz nie ma za bardzo czego, bo jestem w konserwie, I nawet pisać mi się nie chce, Ogród zabałaganiony, nijak się za niego brać, coś tam w domu dłubię, ale tej werwy, by rano wstać i po śniadaniu w pole, nie ma.
Tu i tam w ogrodzie niedoróbki, przesadzanie nie doszło do skutku, minął termin.
Kompostownik, czeka na przerzucenie, , jeszcze z tym czekam, kompost dojrzały wybieram z boku. Czas zasypać na lato. W szklarni dopiero starty z roślinami, jeszcze straszą mrozem.

Tak ogólnie jakoś to wygląda, z naciskiem na jakoś.
Robię dobrą minę, i udaję przed światem, że jestem Happy!

Kasiu, miło mi, że zaglądasz. Pobudzasz myślenie, i chęć poprawy.
Miłego dnia.

Nowe clematisy na froncik

Nikita, Kasya, Karolina - tak, to maseczki, potrzeba chwili, nie mam nastroju i czasu na szycie.
Karolina, pewnie jesienią dużo osób będzie sadzić narcyzy Zawsze mam gdzieś z tyłu głowy, że jak mucha narcyzowa poszaleje, to stracę wszystkie. Trudno. Za to brunnery mam wszędzie i wcale nie przeszkadza mi, że się sieją, zagospodaruję każdą siewkę.



i bodziszek żałobny

Judaszowiec...



Hiacyntowce...

Przejrzałam wątek i jednak moje derenie Elegantissima wymagają cięcia... czy mogę je przyciąć jeszcze teraz czy już pozostaje czekać? Dodam, że były wczoraj przesadzane.

Zdjecia (szmata jest usuwana)

- klonik piekny !

pozdrawiam

Małgosik, warzywka trochę podrosły, chociaż noce zimne. W sobotę wysadziłam część pomidorów gruntowych w pole, na razie są, a gdyby jakiś przymrozek je zmroził, drugą partię mam w zapasie. W grunt poszły też sadzonki kwiatów jednorocznych, już dość miałam tych doniczuszeka poza tym wszystko wołało o dokarmianie. Podobnie było z pomidorami do szklarni, teraz widać, że już ciemnieją.



Gosiu, moje róże różnie Zależy w którym miejscu rosną. Herbaciane nie dość, że przycięłam krótko, to poleciały wszystkie młode przyrosty, dwie Pashminy trzeba będzie skrócić do ziemi, pozostałe trzy ok, Laguna, Pirouette rosną jakby przymrozków nie było. Reszta w porządku.
Tu Pirouette przycięta jesienią

Tu masz moje, a już zerkam do Ciebie