Pomysł ( dziewczyny czyj to fajny pomysł?) żeby dosadzic tam powojnik bylinowy , który będzie właził trochę na stolik ( po lince jakiejś) też fajny. One lubią półcień te powojniki, trochę kompostu i będą piękne
na tym puzzlu hakonehloa czy wytrzyma- jak jest tam słońce i korzenie świerkowe , to może być kłopot.
Jesli Ci zalezy na niej, to posadź ją w kompoście i sukcesywnie go dodawaj. Posadź ich kępę- ze 3-5 , nie na całości, nie ma co ryzykować dużo sztuk. Do niej dobierz jakiś łatwy dywanik- może marzankę wonną, albo zawilce pospolite?
Zamiast hakone mogłaby być kostrzewa owcza- napewno się sprawdzi, albo kostrzewa cieniutka- cudna jest, tylko niełatwo ją dostać. Ja kiedyś dopadłam ją u Surowińskich
Dla mnie tak jest super- zgrabne linie, dobre proporcje.
Teraz poprowadzić wysepkę przy stoliku róznowlegle do lini rabaty i będzie jak piszesz- oderwany puzzel
Plan jest dobry moim zdaniem. Zastanawiam się nad trawkami w środku- fajnie by było nie dawać za jasnych, żeby nie zlewały się z jasną stipą ( ma jasne kłosy , więc daje jasny efekt), tylko ładnie z nią kontrastowały- zielone jakieś , niewysokie. Widziałabym tam Beatlesy, ale już masz ich w planie sporo, i do nich znowu żurawki powinny być niskie. Także można jeszcze pomyśleć nad nimi.
Miłorzęby- to jak rosną wydaje się nie przeszkadzać. natomiast nie bardzo mi 'leży' że środkowy to Califorian S.- dziwnie tak- dwa kuliste , a w środku smukły- nie bardzo widzę tu taka kompozycję. Może C.S wysadzić stąd- nawet na brzeg stipy, tuz przed świerk kłujacy- bedzie nawiązywał do marikenów gatunkiem, ale z daleka kontrastowała formą.Tylko jesli koln jest duży to za blisko niego.
A Marikeny zbliżyć do siebie, albo dosadzić trzeci. Jesli dosadzać, to juz zrobić z nich łuk jak kształty na rabacie.
Wieloszko ja hodowałam Małe koktajlowe pomidorki w donicach- długo były ozdobą ( tylko drenaż na dnie potrzebny, np z keramzytu. Specjalnie szukałam niskich żeby nie wybujały krzaczory na 2 metry. Jak maja być ozdobą, to niskie, jak na ilość, to silnie rosnące.
U nas najmłodszy się nimi zajadał i gości obdzielał.
Nie pamiętam czy to była odmiana Maskotka
pytacie o szpinak- mi się super udaje nowozelandzki. Liście trochę mniejsze, ale nie przerasta, zrywa sie go , on odrasta i znów- tak aż do mrozów. Daje się tez mrozić z powodzeniem. Zakwita w kątach liści, ale to tez nie szkodzi- przy szatkowaniu się odcina kwiatki.
Loczku - odnośnie szpinaku to gdzieś mi się zapamiętało że chyba Magnolia uprawiała z powidzeniem, ale poczekajmy jak tu zajrzy to sama się wypowie i doradzi co i jak
Noemi the Fairy jest bardzo łatwa w uprawie, ale po deszczach często płatki jej brązowieją, trzeba obrywać. Przejrzyj sobie czy nie zachwyci Cię jakaś inna.
Zbyszku, czekam właśnie na wiosnę, ponieważ do wizytówki brakuje mi właśnie zdjęć wiosennych, kiedy kwitną u mnie magnolia, migdałek, bez, kilka odmian wiśni japońskich, azalie i różaneczniki, kaliny i wiele innych. Myślę, że wtedy będę gotowa na wizytówkę. Zrobię też rozkład jazdy po moim wątku .
Generalnie najciekawsze fragmenty są w pierwszej 100-tce
Pozdrawiam serdecznie
Magnolia postawiła zasadnicze pytanie... czy stolik będzie użytkowany czy nie?
Bo do tego trzeba dobrać resztę...
Bo że powinien zostać..to chyba nie ma wątpliwości..
Z tego co pamiętam rabata pod ogrodzeniem nie jest szeroka.... poszerzenie jej do stolika aż?? Tzn do placyku przy stoliku
Łatwo kosić, a można stolik wkomponować z tłem...
Wracam jeszcze raz zerknąć na foto i myślę....