dziś to ja miałam Lawendowy zawrót głowy jak tą ilość postów zobaczyłam - ale przyjemnie się było wrócić te kilka stron i widoczki z Twojego ogrodu zobaczyć i gości, jeszcze mi nieznanych, pooglądać na fotkach, tylko na właścicielkę się nie załapałam - ale przecież widziałam na żywo to nie ma co rozpaczać

A swoją drogą to jak Ty to robisz, że na każdym spotkaniu pogoda jest taka cudowna?
Pewnie ma się te chody, gdzieś tam u góry