makadamia
09:24, 05 lis 2019
Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Aniu, z trawą i mężami zwykle jest tak, że przez pierwsze dwa lata bronią trawnika jak niepodległości, a potem - jak im się już znudzi koszenie i podlewanie - sami proszą żony o powiększenie rabat
A rabaty muszą być odpowiednio duże, żeby pomieściły nasadzenia, które Was osłonią m.in. od wzroku sąsiada. Ponieważ nie jesteście na tej działce na stałe, nie macie dużo czasu na pielęgnację a podlewania automatycznego też chyba nie planujecie, to polecałabym Wam raczej nasadzenia na bazie krzewów niż samych bylin. Podobne jak ma Hania - Gruszka na wierzbie.
Co do planu, to uwierz mi, że próbowałam
.
Naprawdę starałam się wymyśleć coś, co pozwoliłoby zachować te rabaty, które już zrobiłaś. Ale popatrz sama:
Linie czerwone to komunikacja. Jak już powstanie wiata i zrobisz nasadzenia, to żeby wejść do Zakątka trzeba się będzie "przeciskać" pomiędzy nimi. Dodatkowo, jak postawisz altanę przodem do płotu, a tyłem do całej tej przestrzeni którą macie do dyspozycji, to wrażenie będzie takie, jakbyś kanapę w salonie postawiła przed samą ścianą
.
Dodatkowo: nie jestem pewna jaka dokładnie odległość jest od Zakątka do bramy. Sądząc po zdjęciach - jakieś 3-4m. Teoretycznie wystarczająco dużo, w praktyce samochód będzie miał problem, żeby tam wykręcić. A uważam, że powinien być zostawiony przejazd dla ciągnika, który Wam zbronuje pole albo przyczepki, która przywiezie obornik.
Kolejny problem przy obecnym układzie to linie widokowe (te niebieskie):
Garaż z wiatą oraz Biały Zakątek zwężają i tak już wąską działkę i podkreślają wrażenie tunelu. Z tarasu macie widok prosto na niezbyt atrakcyjny blaszak i betonowy płot, tylko częściowo zasłonięty przez rabatę.
(nie piszę tego wszystkiego tylko po to, żeby skrytykować, ale żeby wyjaśnić, dlaczego wprowadzam tak drastyczne zmiany).
Próbowałam zostawić altanę w tym miejscu, gdzie ją chciałaś, tylko odwrócić ją przodem do podwórka ale po pierwsze: zgadzam się z dziewczynami, że chodzenie tak daleko będzie niewygodne, a po drugie: nadal jest wąska i długa perspektywa.
Przeniosłam zatem altanę bliżej tarasu, a Biały Zakątek przerobiłam na placyk, na który możesz postawić leżaczki albo hamak ale nadal pozostaje problem dojazdu do drugiej części ogrodu.

A rabaty muszą być odpowiednio duże, żeby pomieściły nasadzenia, które Was osłonią m.in. od wzroku sąsiada. Ponieważ nie jesteście na tej działce na stałe, nie macie dużo czasu na pielęgnację a podlewania automatycznego też chyba nie planujecie, to polecałabym Wam raczej nasadzenia na bazie krzewów niż samych bylin. Podobne jak ma Hania - Gruszka na wierzbie.
Co do planu, to uwierz mi, że próbowałam

Naprawdę starałam się wymyśleć coś, co pozwoliłoby zachować te rabaty, które już zrobiłaś. Ale popatrz sama:

Linie czerwone to komunikacja. Jak już powstanie wiata i zrobisz nasadzenia, to żeby wejść do Zakątka trzeba się będzie "przeciskać" pomiędzy nimi. Dodatkowo, jak postawisz altanę przodem do płotu, a tyłem do całej tej przestrzeni którą macie do dyspozycji, to wrażenie będzie takie, jakbyś kanapę w salonie postawiła przed samą ścianą

Dodatkowo: nie jestem pewna jaka dokładnie odległość jest od Zakątka do bramy. Sądząc po zdjęciach - jakieś 3-4m. Teoretycznie wystarczająco dużo, w praktyce samochód będzie miał problem, żeby tam wykręcić. A uważam, że powinien być zostawiony przejazd dla ciągnika, który Wam zbronuje pole albo przyczepki, która przywiezie obornik.
Kolejny problem przy obecnym układzie to linie widokowe (te niebieskie):
Garaż z wiatą oraz Biały Zakątek zwężają i tak już wąską działkę i podkreślają wrażenie tunelu. Z tarasu macie widok prosto na niezbyt atrakcyjny blaszak i betonowy płot, tylko częściowo zasłonięty przez rabatę.
(nie piszę tego wszystkiego tylko po to, żeby skrytykować, ale żeby wyjaśnić, dlaczego wprowadzam tak drastyczne zmiany).
Próbowałam zostawić altanę w tym miejscu, gdzie ją chciałaś, tylko odwrócić ją przodem do podwórka ale po pierwsze: zgadzam się z dziewczynami, że chodzenie tak daleko będzie niewygodne, a po drugie: nadal jest wąska i długa perspektywa.

Przeniosłam zatem altanę bliżej tarasu, a Biały Zakątek przerobiłam na placyk, na który możesz postawić leżaczki albo hamak ale nadal pozostaje problem dojazdu do drugiej części ogrodu.

____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Asia-podmiejski ogrodek