sylwia_slomc...
11:15, 09 sty 2020
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86039
W Święta oglądałam film dokumentalny o Angliku, który postanowił prześledzić trasę swoich własnych śmieci. Segregował skrupulatnie. Jakież było jego zdziwienie i szok gdy okazało się, że Jego własne śmieci lądują docelowo w Chinach lub na Wschodzie na stertach odpadów zmieszanych, a nie rzadko w oceanie
Okazało się, że posortowane są do momentu sprzedaży na Wschód. Wschód kupuje jako surowiec wtórny i towar z którego coś produkuje, ale sprzedający by pozbyć się śmieci zmieszanych pakuje mieszając je z surowcem wtórnym ukrywając w środku. Do kupującego dociera towar zanieczyszczony nie nadający się do produkcji. Zostaje więc wyrzucony w ocean lub zalega na hałdach śmieci.
Pytam się po co my mamy sobie zadawać tyle trudu w dobrej wierze, a ktoś inny dla pieniędzy niweczy nasz trud i oszukuje innych!!!

Okazało się, że posortowane są do momentu sprzedaży na Wschód. Wschód kupuje jako surowiec wtórny i towar z którego coś produkuje, ale sprzedający by pozbyć się śmieci zmieszanych pakuje mieszając je z surowcem wtórnym ukrywając w środku. Do kupującego dociera towar zanieczyszczony nie nadający się do produkcji. Zostaje więc wyrzucony w ocean lub zalega na hałdach śmieci.
Pytam się po co my mamy sobie zadawać tyle trudu w dobrej wierze, a ktoś inny dla pieniędzy niweczy nasz trud i oszukuje innych!!!