Dziewczyny warto dać ciemiernikom czas i mieć trochę cierpliwości. Jeśli nie pościnacie przekwitłych kwiatków i zostawicie nasienniki to już w kolejnym sezonie srylion siewek murowany. Te białe po rozsadzeniu potrafią zakwitnąć już w drugim sezonie, ale nie zawsze. Bordowe raczej kwitną po trzech latach od wzejścia. Z powtarzaniem cech jest loteria jedne powtarzają w stu procentach inne nie. Wszystko zależy od wzajemnych zapyleń między odmianami( tak mi się wydaje)

Basiu ciemiernik w pięknym kolorze
Moje w pączkach, nie mogę się na nie doczekać, bo sporo posadziłam w marcu

Dziewczyny ja kupowałam ciemierniki w Biedrze, LM.Wszystkie rosną bez problemu
W marcu kupiłam w Obi nawet takie z wyglądu zmrożone, przecenione były na 7zł i wszystkie żyją i mają teraz pączki

Dla mnie to pancerne rośliny ,jedynie zimą nie mogą mieć za mokro w nogach. Moje tak miały jak teściowa rzucała na nie śnieg i prawie padły. Grzyb je prawie załatwił ,na szczęście uratowałam środkiem.

Fajne są te ogrodnicze gwiazdkowe prezenty
Trzymam kciuki za kiełki i ich wzrost

Basia, mnie też zachęciłaś żeby jutro obchód zrobić
Dzisiaj nawet o tym myślałam, ale u nas pogoda koszmarna - niby dobrze na plusie ale wietrznie, zimno, wilgotno i jeszcze deszcz ze śniegiem

No właśnie u mnie tych siewek mam dużo, ale narazie większość malutkie, te największe przesadziłam i trochę rozdałam

Ciemierniki, te białe, najzwyklejsze, u mnie już dwa sezony, będzie trzeci albo i lepiej - kwiatów nie ścinam, siewki żadnej nie mam