Dziękuję, za bardzo nie mam miejsca w domu na jego przechowanie w zimie, a i latem czasami nie jestem w domu codziennie, więc odpada. Chociaz ładny, i kiedyś nawet go miałam ,jak nie miałam ogrodu. Trudno, na inne do domu też się nie będę porywać. Te co mam i tak za dużo. A jeszcze pomidorowe szaleństwo....
Na dworze jeszcze zalega śnieg, ale na małym plusie i słonecznie, jest nadzieja, że kilka dni i będzie po śniegu
Muszę się cieszyć tym co w domu a w domu kiełkują już pomidory