Dziękuję A rabata jest jedną z moich ulubionych najpierw piwonie, a pomiędzy nimi lilie, które teraz kwitną liście piwoni zawsze zostawiam, dzięki temu lilie od dołu są zasłonięte
No, na glebe nie mogę narzekać Mamy raczej dobrą, żyzną glebę w jednym tylko miejscu mamy słabszą glebę, ale to pozostałości po budowie, był tam jakiś gruz wysypywany, miejscowy gospodarz nawiózł nam tam też ziemi z pola, ale taką raczej piaszczystą, trochę żałowaliśmy tego i tam tak już zostało. Mam tam juki, one lubią takie słabsze podłoże
No zapozowałam trochę lilie giganty, ale juki u mnie też takie kwitnące giganty ale gdybym pokazała moją ulubioną trawę hakonechola, to nie byłoby jej widać na zdjęciu mam ją drugi sezon, jedna mi przepadła, a ta co została, trzy żdziebełka, malutkie ale chucham u dmucham na nią, może jednak będzie u mnie rosła to moje któreś tam podejście do niej
Lilie naprawdę giganty, czym Ty je karmisz?
A w kwestii hakonechloa łączę się w bólu. Na mojej glinie nie chce rosnąć i już.
Ale czekam cierpliwie, może jak się zadomowi, to ruszy z kopyta. Na razie cieszę się, że żyje