Miałam latem jeżykową rodzinkę młode zdążyły się wyprowadzić, mieszkały pod świerkiem, a ich mama nie wiem gdzie ma kryjówkę, może została pod tym świerkiem, nie wiem? nie zaglądam tam, nie chcę przeszkadzać
W gruncie mam już posadzony czosnek, ale za twoim przykładem posadzę też kilka w tunelu. W sumie cebulę sadziłam, to była trochę szybciej. A zapasów czosnku do jedzenia nie mam, za mało posadziłam ,poszły do ogórków i zjedliśmy na bieżąco, korzystała też córka, więc trochę go było. Ale teraz posadziłam więcej
Przed laty posadziłam czosnek w rabatach kwiatowych w celu odstraszania kretów, tak mi poradziła koleżanka, która takie metody stosowała w ogrodzie ROD...Myślałam, że skuteczna to metoda...
Spokój miałam krótko, bo kret i tak przyszedł sprawdzić, skąd mu zalatuje taki zapaszek... Wyrósł kępami, (znaczy czosnek nie kret) i tak go zostawiłam w ziemi, nie wyrywam główek, jedynie "koszę" liście do potraw...Co roku wyrasta sam bez mojej ingerencji, a kret wyprowadził się o jakieś pół metra dalej...
Mi na wszystko brakuje miejsca, tak że obsadzenie tunelu po bokach czosnkiem pasuje mi podwójnie mało miejsca zabiera, bo jest to zazwyczaj puste, nie wykorzystane miejsce, a i podobno działa odkażająco na pomidory
Ja na kreta mam taki jakiś zwykły wilczomlecz, sam mi się wysiewa, nie wiem czy działa sadziłam też rącznik, też miał odstraszać krety, ale on akurat podobał mi się kiedyś miałam taką bordową roślinę, też na kreta, ale nazwy nie znam sierść Azy, włosy, przypalone pióra.....do wszystkiego kret się przyzwyczajał, ale nie lubi jak Aza biega po ogrodzie, takie mocne tupanie jej łap, mu się nie podoba