Jesienny ogród piękny, jak zresztą w każdej odsłonie...Ekologicznych frykasów masz sporo, podoba mi się takie podejście...ja dopiero "raczkuję" w tym temacie...ale pewnie też się rozkręcę...
Zaglądałam w prognozy dla naszego regionu - mrozów raczej nie widać
Teraz mam kilka dni wyjazdowych, ale ja wrócę i uda mi się jeszcze kupić czosnek to zaryzykuję z sadzeniem w foliaku, będę mieć porównanie
Trochę tak, jak nie ma dużych mrozów, ale sporadycznie. My ten czosnek sądzimy przy samym brzegu ścianek a tam z reguły jest najwięcej wilgoci. Chociaż dziś nie zdążyliśmy go posadzić, ale powyrywane są pomidory, ogórki, udało się posprzątać O 16 - 17 tej już szarawo, szybko ciemno się robi.