U mnie też hosty zanikały, rosły około 1,5 m od pnia świerka, mimo że podlewałam było tam sucho, korzenie świerku wyjałowiały glebę, w końcu wykopałam wszystkie, przekopałam ten kawałek, wycinając drobne korzonki świerka, i posadziłam jeszcze raz.
Ale nie łudzę się że będzie dobrze, korzenie drzew szybko ciągną w kierunku wody i jedzonka, zawsze zwyciężą z mniejszą roślinką, byliną.
Może zamiast walczyć z wiatrakami, wykop roślinki, wysyp korą, będzie ładnie

Nie zawsze muszą być wszędzie jakieś byliny, pod dużymi drzewami sama kora ładnie wygląda.
A gdybyś badała ziemię to zleć na podstawowe składniki odżywcze, azot, potas, fosfor, magnez,
wapń, sód, chlorki ,ph i zasolenie.
Ja u siebie takie badania zlecam , u mnie często wychodzi że mam wysokie i bardzo wysokie zasolenie, potas , fosfor i wapń. Azotu przeważnie za mało. Jeśli ciągle nawozisz to możesz mieć też te składniki ponad normę, a azotu za mało i roślina nie mając wystarczającej ilości azotu nie pobierze pozostałych, w końcu ich poziom może dość do zbyt wysokiego i toksycznego dla rośliny.
Trudno coś wyrokować, przy takiej ilości roślin pewnie masz wszystkiego za mało.
Dodam jeszcze to, próbkę pobierz z trzech miejsc, na głębokość łopaty, wymieszaj wszystkie trzy, oddziel korzenie, korę, najlepiej przesiej, i w jakiejś siatce około kilograma od razu tam zawieź, nie ma po co dwa razy jechać, najpierw się dopytywać. Ja tak robię