Ja bym pewnie położyła tam kamienie lub płyty. Ale w taki sposób, że nawet jak coś wyjdzie, to przejedziesz kosiarką po tym i będą takie „zatopione” w zielonym.
Popytałam trochę i to na 100% kousa, ale jeśli chodzi o odmianę to klops. Jedyna odpowiedź konkretna, ale na zasadzie „najprawdopodobniej” jaką dostałam, to „dzika chińska odmiana derenia kousa odmiana (Cornus kousa var. chinensis)”
Pod nazwą „dereń chiński kousa” sprzedaje Kiełkowski
świetnie wyszła ta ścieżka. I super, że zamiast trawnika na całej długości to są roślinki w części pergolowej. Bardzo jestem ciekawa jak się będą tam sprawdzały. Mam na tyłach tojeść z dąbrówką i uwielbiam ten fragment. Macierzanka słońca potrzebuje sporo aby kwitła i się rozrastała ale za to pachnie obłędnie przy dotykaniu. Taka ścieżka sensoryczna ci powstała.