kaisog1
21:19, 21 paź 2011
Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
...a ja się dzisiaj wściekłam na maksa!
bo............ wczoraj w końcu ruszyłam z wiertarka do donic. Robiłam zdjęcia krok po kroku jak to blondynka dziury pod rury robi. Zdjęcia jak kładę ocieplenie do donic. Dzisiaj uwieczniłam relację jak wykładam folią i mocuje na "zszywki"..........
Po robocie, ucieszona do kompa lecę, zgrywam zdjęcia iiiiiiiiii............ komputer zrobił pstryk, pac i ciemność. Wypiełam posłusznie aparat, uruchomiłam kompa z dusza na ramieniu, szukam folderu do jakiego zgrałam zdjęcia a tam pustkaaaaaaaaaaa!~!!! Nic, zero, null...... W aparacie ani jednej fotki bo wszystko przenoszę a nie kopiuję.... i teraz z mojej relacji nici..... Idę z tej rozpaczy łyknąć........... cole
bo............ wczoraj w końcu ruszyłam z wiertarka do donic. Robiłam zdjęcia krok po kroku jak to blondynka dziury pod rury robi. Zdjęcia jak kładę ocieplenie do donic. Dzisiaj uwieczniłam relację jak wykładam folią i mocuje na "zszywki"..........
Po robocie, ucieszona do kompa lecę, zgrywam zdjęcia iiiiiiiiii............ komputer zrobił pstryk, pac i ciemność. Wypiełam posłusznie aparat, uruchomiłam kompa z dusza na ramieniu, szukam folderu do jakiego zgrałam zdjęcia a tam pustkaaaaaaaaaaa!~!!! Nic, zero, null...... W aparacie ani jednej fotki bo wszystko przenoszę a nie kopiuję.... i teraz z mojej relacji nici..... Idę z tej rozpaczy łyknąć........... cole
