Pszczelarnia

Pszczelarnia 10:14, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

AniMa napisał(a)

Ewuś a jakiś sprawdzony przepis na pasztecik??? Mam ochotę na zmianę

Aniu, przepis jest w ogrodowej kuchni albio u mnie na watku, poszukaj fraz *Pasztet doktora z Pszczelarni*.

W powyższym pasztecie dodałam tylko słoninę "zaciosaną" (wtedy pasztet nie jest taki suchy) lub położoną na wierzch do pieczenia.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 10:18, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

pestka56 napisał(a)

Oj, Pszczółko, to jak stół w kuchni u mojej mamy przed świętami Robiła najgenialniejsze, z taaa...aką ilością maku dopełnionego rodzynkami i bakaliami, makowce na świecie, a ja nie umiem piec nic poza chlebem

A ja pamiętam jeszcze, że prawie wszystkie składniki do makowca jeszcze przed adwentem ojciec przywoził "ze wsi" albo dziadkowie słali w ogromnych ilościach. Własna mąka, własny mak, własne miody i orzechy oraz nawet jajka. I koniecznie olej lniany do potraw wigilijnych.
Ach, te smaki dzieciństwa.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Agania 10:28, 14 gru 2016

Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062

Do góry

Takie pieczenie to rozumiem, pasztety sobie wyobrażam u mnie

...przepis już druknęłam, ja lubię śliwki w pasztecie, drugie opcje też ciekawe

____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski

Pszczelarnia 10:32, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Kasya napisał(a)

(...)
Jak to dobrze do świat przechowac ?

Zamrozić.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 10:38, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Iwk4 napisał(a)

Ewuniu, ty te wszystkie makowce i pasztety to sama? Samiutka?
To cały dzień zajęło.

Tak, to był jeden dzień. Ale cały dom ludzi, więc każdy coś zrobił. Mama dyrygowała i robiła najwięcej, ja tym razem najmniej, bo miałam za dużo "na głowie", jak to się u nas mówi.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 10:39, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Agania napisał(a)

Takie pieczenie to rozumiem, pasztety sobie wyobrażam u mnie...przepis już druknęłam, ja lubię śliwki w pasztecie, drugie opcje też ciekawe

Aganiu, ja uwielbiam mięsa przyrządzać i piec lubię. Ale klejenie uszek i pierogów zostawiam siostrzenicy.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 10:40, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

vita napisał(a)

Podziwiam starania przedświąteczne

Miło Cię widzieć

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 10:42, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Basilikum napisał(a)

to ja tez sie wpraszam na makowiec o ile Ewa nie zjadla
sliczne wianki i tak sobie mysle, ze jakby ktos je wstawil jako zagadke pt "czyje to" to bym zgadla

IzaBelo, wianki robiłam niejako "na zamówienie" i pod gust odbiorców. Moje w tym roku porażają prostotą.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 10:43, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Anabell napisał(a)

Powinnam zacytować ostatnie zdjęcia nasionka, wypieki i wianki wszystkie przyciągają wzrok i smak.

Ewa jak co rok najpierwsza wypiekasz makowce, zawsze udane, zapach już czuję.
Na moje za tydzień zapraszam.

Haniu, mam w pamięci Twój ganek - świąteczną przechowalnię wypieków i potraw.
Wpadnę chętnie.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 10:48, 14 gru 2016

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

tulucy napisał(a)

Kiedyś u mnie w rodzinie to by znikło raz dwa trzy... Teraz i połowy tego nie dalibysmy rady... A przecież i tak jest nas trochę... Ale to nie to, co kiedyś, jak do stołu wigilijnego siadało po 30 osób...
Ewo piękne i ogrodowe i kuchenne cuda

I u nas moc pochłaniania potraw świątecznych już nie taka. U jednego mojego stryja do stołu wigilijnego siada 38 osób.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka