Ewo, taki ogród i domek to marzenie. Zawsze ubolewałam nad tym, ze nie mam starych drzew. Wsadziłam lipy, brzozy i dęby, niby duże, bo 6metrowe, ale i tak chciałabym, żeby miały 20m lub więcej i wielkie, liściaste korony...
Cudo. Pokaż więcej fotek tego pięknego ogrodu i domku też, bo widać, że śliczny To absolutnie moje klimaciki

Zapomniałam dodać, że od dłuższego czasu czekałam na Twój wątek

Ale masz piękny i klimatyczny ogród! Super
pozdrawiam!
Karolina

Ewo mieszkasz jak w Raju. Przepięknie . W czasach FWP byliśmy z żoną i dziećmi na wczasach w Międzygórzu . Ziemia Kłodzka jest piękna i jeszcze nie zadeptana . Pokazuj dalej szczegóły ogrodu.

A ja Ci zazdraszczam nie tylko pięknego miejsca,ale tez tego,ze jest to najcieplejszy rejon w naszym kraju.

Wczoraj miałam tzw. doła (p. wpisy u Myszorka). I lekarstwem była prawdziwa wyprawa do centrum ogrodniczego. Zakupiłam hortensje. Mam ich teraz w sumie 16 szt.: znana mi wcześniej Annabelle, dla mnie nowość Tardiva, kolejna moja nowość Phantom, Graet Star (nowość?), Limelight, dębolistną i 2 ogrodowe na próbę. Skończę wreszcie mój szpaler do części warzywnej ogrodu.

Zakupiłam trawy - te od dawna lubię i mam.




Pokażę jeszcze hortensje w ogrodzie w pobliskiej wsi.

Zawitałam u Ciebie i od razu zawitał uśmiech na mojej twarzy
Podoba mi się i będę wdzięczna za każde nowe zdjęcie, każdy kolejny opis tego uroczego zakątka.
Będę czasami zaglądać po cichutku, żeby nie zaburzyć spokoju,który tu panuje

Śliczne zakupy. Tardive mam u siebie, wzięłam w centrum przez pomyłkę, bo miałam zakupic Limelight, a na Phantoma mam chrapkę po obejrzeniu w tv, wygląda pięknie i jest mrozoodporna.

zbigniew_gazda napisał(a)

Ewo mieszkasz jak w Raju. Przepięknie . W czasach FWP byliśmy z żoną i dziećmi na wczasach w Międzygórzu . Ziemia Kłodzka jest piękna i jeszcze nie zadeptana . Pokazuj dalej szczegóły ogrodu.

Zbyszku, miód na moją duszę. Jeszcze niezadeptana i niezniszczona. Ale próby były. Niewiele jest miejsc jeszcze tak naturalnych w skali naszego kraju.

Łucjo, u nas mrozy są konkretne ale prawie zawsze ze śniegiem (z małym wyjątkiem lutowym tego roku - ale nawet hortensja dębolistna nieokryta przetrwała). Mnie cieszy duża ilość wody, opadów i wilgoci od strumienia (rozumiesz te inklinacje do ogrodów naszych ulubionych ).

Karolino, klimat to zasługa natury i poprzednich pokoleń.

Witaj Ewo, z ogromną przyjemnością zrobiłam sobie spacerek po urokliwych zakątkach Twojego ogrodu będę Cię odwiedzać, pozwolisz ... ?