Opowiem pokrótce, jak jest.
Ogród właściwy ma 32 ary, do tego dochodzą: droga (w stylu country), która stała się naszą w utrzymaniu (bo właściwei to tylko my z niej korzystamy) oraz brzeg górskiego strumienia (skarpy) o linii brzegowej 200-250 m.
W ogrodzie znajduje się wszystko: sad, ogród kwiatowy, ogród warzywny, zielnik, część parkowa, zarośla. Jest mała pasieka (6 uli), szopa i dom. Dom ma powierzchnię ok. 200 m i spiżarnię, piwniczkę oraz stryszek. Ma około 130 lat i jest już po remoncie.
Niedaleko domu mamy łąki, które chronimy przed nawozami i innymi opryskami, ponieważ siano z nich jest pożywieniem dla szkockiego bydła wyżynnego z ekologicznego gospodarstwa z sąsiedniej wsi.
W moim ogrodzie lubię drzewa (ponad stuletnie lipy i świerki oraz stare drzewa owocowe) oraz bliskość strumienia (o nim opowiem innym razem). Opowiem też o pszczołach.
Nasze drzewa: