Zima była sroga więc i straty są ale taki mamy klimat będzie jak ma byc a nornice to jakaś zmora jest też je mam ale jeszcze trzymają się w ryzach bardzo ciężko je wytępić.
Zastanawiam się jeszcze nad tym miejscem to jest 1,50 metra na 6 metrów. Myślałem o jakichś trawach lub znowu dereniach ale nie jestem już pewny tego. Nie chcę też hortensji, róż oraz bylin no może z wyjątkiem szałwii