Basiu! Drzewa obrośnięte bluszczem fajnie wyglądają. Bluszcz lubi zacienione miejsca
i jak się dobrze ukorzeni to rośnie, jak szalony.
Pozdrawiam również. :
Ewa! Dzięki. O tej porze roku mam tam tylko zieleń, no i trochę hortensji,
ale chyba i one mają już zbyt mało światła, bo słabo kwitną. Muszę pomyśleć, co trochę poprzycinać.
W końcu zaczyna kwitnąć agapant. Nie mogę się doczekać.
Bardzo mi się podobają te rośliny, a jakoś nieszczególnie mi rosną. Ma ktoś może na nie jakiś patent?
Podobno lubią mieć ciasno w korzeniach. Dlatego chyba Anglicy trzymają je w donicach, a na zimę chowają pod dach. Ja miałam jedno podejście, i nawet mi zakwitł, ale, tego dobra do wożenia do piwnicy mam tyle, że darowuję sobie posiadanie agapantu. Od wiosny zbyt długo się czeka na jego popis.
Dalia chociaż też do mają się kryje po dziurach, ale jak już zacznie tłoczyć kolor, to przynajmniej do mrozów.
Alu, przepiękne stonowane zakątki się u Ciebie zrobiły. Czyli zieleń i hortensje. I chyba tak się utrzyma to do jesieni. U mnie podobnie. Lilie przekwitły i ogród się uspokoił.
Alu, tej rutewki to masz tam dużą kępę że taka chmurka powstała? Ja mam ją porozrzucaną i zastanawiam się czy i kiedy zrobią się duże kępy z tych małych. Może za długo trzeba czekać i lepiej je zebrać w większe kępy?
Ty musisz walczyć z bluszczem żeby nie zarósł, a ja pomagam mu owijając go o drzewa ale i tak nic nie widać długo czasu zajęło to u Ciebie, żeby mieć efekt no powiedzmy na 3 metry wys.?
Lubię te widoczki u Ciebie hosty pod modrzewiami, super
Floksy też uwielbiam