Jeszcze trochę stawu

Basiu! Dziękuję bardzo. Tarczownica u Ciebie na pewno będzie pięknie rosła jeśli ma wilgoć, u mnie też mam ją w innym miejscu, z dala od stawu i liście sięgają mi pod brodę. Musisz dać jej trochę czasu.

Moja to maluszek do brody, łał, to musi być okaz nawet nie myślałam, że ona aż tak duża może być

Alicja podlewaj Arabelle mikstura ze skórki banana to się jeszcze bardziej zdziwisz.
1-2 skórki do słoika litrowego zalej wodą. Po 2-3 dniach możesz podlewać szklanka mikstury na 1 litr wody.
Może już znasz ale podaje na wszelki wypadek.
Zresztą podlewam bananem wszystkie kwitnące od róży do pelargonii. Skórka ma dużo potasu. Potas wiadomo na kwitnienie.

Miłej niedzieli. Pozdrawiam.

U mnie się wysialy nawet te Delawaya. Mam już w doniczkach. Jesienią wysadzę na stałe miejsce.
Ja kwiatostany ucielsm jesienią i rzuciłam na ziemię, wiosna patrzę a tu siewek od groma.
Nie świadomie to zrobiłam.

Ale pięknie co ty dajesz tym liściom lilii że one tak rosną wysoko i mają tak zielone liście.
U ciebie pewnie trochę chłodniej. U mnie żółkną pewnie za gorąca wodą. Ryby po dnie szoruja. We wierzchnich warstwach oczka lustrze jajko się ścina przy takiej pogodzie.

Taki staw to marzenie ale pewnie sporo pracy przy nim

Cudowny Twój staw. Na pewno masz przyjemny mikroklimat teraz, dzięki wodzie i dużym drzewom. Chętnie posiedziałabym u Ciebie w ogrodzie i chłonęła ciszę i spokój