Sciskam mocno i współczuję utraty kochanego Taty...Wiem jak boli serce, bo takie przeżycia miałam 11 lat temu (Mama), a po roku i jednym dniu - 10 lat temu (Tata)... a życie toczy się dalej... Ogród masz piękny i niech przynosi Ci ukojenie.
Ślicznie w Twoim ogrodzie Alusiu, świecznice naprawdę świecą, staw to wiadomo.
Również współczuję odejścia taty. Tyle roślin będzie ci go przypominać. Świecznice przepięknie ci kwitły.