Hej Lidka
Mam nadzieję, że wkrótce się odezwiesz :*

Lidka, dla Ciebie z ogrodu Danusi

A tu z mojego, zdrtowia życzę.

A tu z mojego, zdrtowia życzę.

Buziaki zostawiam Kochanaczekamy na Ciebie

Cześć Dziewczyny.
We worek miałam operacje. Dziś już czuje ze wracam do żywych. Choć jeszcze w szpitalu do wtorku.

Badajcie się.
Poszłam sobie na mammografie w wieku 45 lat. Bo mnie poprosila chorujaca kumpelka z ławki szkolnej.
To tylko 100 zl.
W zasadzie to uratowala mi życie.

Rak wcześnie wykryty , palcami nienamacalny. Jak pokazala biopsja wściekły.
Lekarz mówi ze gdybym przyszła rok poźniej byłoby juz znacznie gorzej.

A teraz ide popatrzeć co u Was w ogrodach.

Ja dzień przed szpitalem obciełam lawendy.

Lidka, oby już było po wszystkim.

Trzymam kciuki, żebyś bezproblemowo doszła do siebie.

Lidka,
cieszę się, że się odezwałaś! Cieszę się, że już po operacji i że czujesz się coraz lepiej! Cieszę się, że się dziada udało to szybko wykryć i pozbyć, zanim się rozpanoszył.

Podpisuję się przed tym co napisałaś- badajmy się!

Wszystkiego co najlepsze niezmiennie życzę! I moc uścisków ślę

ps. Pozwolisz, że to zostawię tu taki tekst, który kiedyś od przyjaciółki- też po przejściach- dostałam? Może kogoś zmotywuje do badań...

Lidka dobrze, że się lepiej czujesz

Pospaceruj sobie wirtualnie po ogródkach i myśl pozytywnie.

Lidka, trzymaj się. Moja Mama ma raka piersi, ja też latam teraz po lekarzach... na razie czysto. No ale...
buziaki!!!