Joann
Na razie dobrze sie czuje.
W zasadzie mam koniec leczenia.
Jadę na kontrolę za kilka dni do Mojego Dokrora.
A co do przesadzania to mąż będzie miał tydzień urlopu.
I ogarniemy razem.
Dziękuję
P.s. już bym poszla przesadzac ale na buczki chyba jeszcze za wczesnie.
Aha i zamówilam jeszcze 2 szt buków.
Witaj Lidko, ależ Wam się prace posunęły! Naprawdę podziwiam! Jak dobrze, że dziewczyny namówiły Cię na szerszą rabatę - ja mam taką południową 1,5 metra - i na prawdę - mogłoby być więcej
Będzie pięknie, już to widać.
Jak dobrze, że ze zdrowiem dobrze.
Ściskam!
Aa, no to wszystko gra!
W temacie: róże czy hortensje? - ja zawsze jestem za hortensjami . Niekłopotliwe: jedyna z nimi robota to wiosenne przycięcie i nawożenie w sezonie, odporne na choroby i szkodniki, pewne w temacie kwitnienia i do tego piękne bardzo długo, także zimą. W zależności, jakie to stanowisko trzeba tylko dobrać odpowiednią odmianę.
EDIT: Z robotą to się hamuj . Szczególnie przesadzanie drzew to ciężka praca...