Coco, ja używam kartonu w rolce - to jest miękki karton dwuwarstwowy (z jednej strony falisty), jaki można kupić w sklepie budowlanym do zabezpieczania podłogi w czasie remontu. Ale można użyć także opakowania po meblach .
Czy patent ten sprawdzi się również na pagórkach, czy jednak kora będzie z niego zjeżdżać?
Lewą stronę ogrodu mam na sporym wzniesieniu, które spływa jęzorami w kierunku trawnika. Nie cierpię tych górek, bo podczas ulewy cała kora spływa mi na trawnik. Problem jest też z odpowiednim nawodnieniem górek, mimo specjalnej linii kroplującej przewidzianej na skarpy.
Pozdrawiam majówkowo
Lidka, sorry że u Ciebie w wątku te wszystkie pytania.
Coco, ja daje falistą na wierzch. Wydaje mi sie (z naciskiem na wydaje), ze tak lepiej będzie sie trzymac kora. Tak naorawdę ta falistosc sie zatraca po kilku deszczach.
Czy sprawdzi sie na pagórkach - nie wiem, trezba spróbować . Jeśli tektura będzie stałe wilgotna, to wiatr jej nie zwieje, ale ulewa pewnie poniesie... Nie mam doświadczenia z pagórkami, wiec tylko przypuszczam .