Judith co do Ciebie nie wpadnę to u Ciebie burza mózgów jak byś widziała te wstążki? To koło to chyba faktycznie ciężkie do wykonania. Jesień masz piękną, słońca trochę brakuje, u Ciebie też większość dni taka ponura?
Dzień dobry, Aniu, cieszę się że jestes . Dziękuję za dobre słowo .
Właśnie te ramy są kłopotem . To aż mnie samą zadziwia, bo nigdy takich problemów nie miałam - wyznaczałam rabaty z rozmachem i jechałam z koksem. A tu niemoc jakaś .
U Ciebie tez juz kolory miodowe jesienne. W bardzo dobrym stanie widze anabelki jak na susze.
A te rabate dębową machniesz jeszcze w tym sezonie czy to wiosenne plany?
Ta burza to chyba wciąż na ten sam temat .
Wyjątkowo uciążliwy temat, psia kostka!
Słońca raczej nie brakuje, bywa często. U mnie brakowało deszczu, ale ostatnio nieco popadało na szczęście .
Wstążki fajne, nie?
Anabelki mają u mnie dobre warunki słoneczne czyli niemal nie mają słońca .
Do tego Anabelki są bardzo zdyscyplinowanymi roślinami, za co je kocham - gdy tylko brakuje im wody pokazują to smutniejącymi liśćmi (tak jak z ludźmi - nie lubię gdy ktoś gromadzi w sobie niewypowiedziany żal, a potem wybucha, lubię gdy od razy sygnalizuje dyskomfort, bo najczęściej znajdzie się rozwiązanie ). Wystarczy na ten sygnał zareagować i są piękne pomimo suszy. W tym roku pilnowałam tego skrupulatnie .
Dziękuję Asia
Nie mącicie, w żadnym razie - czasem odrzucone koncepcje wracają w zmodyfikowanej formie i okazują się dobrym rozwiązaniem . Burza mózgów
Pamiętam burzę mózgów w robocie wieeele (bardzo wiele ) lat temu i mój rzucony od niechcenia pomysł na wirtualną bibliotekę książek. Został z miejsca odrzucony jako niemożliwy do realizacji, co zresztą sama przyznałam. Po kilku latach na rynku pojawiło się Legimi, a my zostaliśmy z ręką w nocniku .