Śliczne ptaszki, gili można pozazdrościć. Malutķi pewnie słodki i ciekawy świata

Piękna zima, niesamowite ptaszki cię odwiedzają

Już marzec, więc pozdrawiam wiosennie!

Koniec marca a u tutaj ruch na O. Widać, że wiosna...

Stan na dziś w ogrodzie przyprawia o niechęć.. widać jak znowu wrzosy nie przezimowały.. out..nie sadzę.
Ta rabata do zmiany całkowicie.. muszę zasłonić się od sąsiadów.. szybko.. czym?? pojęcia nie mam..a miałam tam przesadzić róże..

A propos róż.. róża na tarasie wycięta.. nie wiem czemu tak zachorowała.. ale teraz jestem odsłonięta i mnie to wkurza... bo 8 letnie róże ciężko się odchorowuje
Muszę znaleźć nową, najlepiej szybko rosnącą.. tylko jak posadzić jak tam miejsca nie ma, a w to samo nie chcę.. karton..nie wiem..
Tak jest teraz
a tak było.. ech...

Dobrze, że chociaż bratki są..

Śliczny kolor bratka w zestawieniu z dereniem
Za różą płaczę razem z Tobą Siedziałam wśród tych kwiatów, mam nawet zdjęcie na pamiątkę... Smutno bardzo... Pomysłu nie mam, bo ja kiepska z róż jestem. Może różane dziewczyny coś ci doradzą.
Ta góra w trawniku to od kanalizacji?

Ja sobie po tych robotach większy sajgon wyobrażałam, a tu nie jest wcale tak źle Róży mi bardzo żal cudny klimat na tarasie był.
Co do osłony to może Montana Rubens??? Co do sadzenia nowej Róży to w kartonie właśnie i w kompoście. Co do wrzosów to przecież one żywe, trzeba przyciąć i jesienią znowu ucieszą oko

Zdrowych i spokojnych Świąt

Aga, niech świąteczny czas upłynie w radości, niech Maleństwo rośnie szybko i dostarcza Ci niezapomnianych, uroczych, jedynych chwil a ogród niech sprzyja tym chwilom.
Rubens zamiast róży....ciekawa propozycja, też bym zagłosowała. Może Edenki bym z nim posadziła